#vvYKg
Urodziłam się z tak zwaną „opadającą powieką”. Dość duży procent społeczeństwa posiada tę wadę estetyczną. Natomiast u mnie wygląda to tak, że ta luźna skóra zakrywa całą górną powiekę, wchodząc jeszcze na linię rzęs — więc wyglądam po prostu jak wiecznie poirytowana osoba. Poza tym to nie tylko problem wizualny — widzę o wiele słabiej przez ten zawężony obraz przymrużonych oczu. W przypadku lżejszych odmian tej wady da się pomóc sobie nieco inaczej wykonanym makijażem. W moim przypadku to się niestety nie sprawdza. Próbowałam już wszystkiego. Pomaga mi jedynie unoszenie brwi non stop, kiedy jestem wśród ludzi. Wtedy nadmiar skóry się „naciąga” i oko wygląda normalnie. Jest to jednak męczące, niekomfortowe, często odczuwam ból głowy. Jedyną radą jest operacja plastyczna, chciałabym ją wykonać. Zdanie ludzi mam w poważaniu, liczy się mój komfort, jednak inni, słysząc o moich planach, przyrównują mnie do „plastika” i krytykują mój system wartości. Chcą mnie przekonać o niekonieczności zmiany mojego wyglądu, bo przecież naturalne jest piękne, a ja wymyślam, kombinuję. Co z tego, że czuję przez to się nieatrakcyjna dla samej siebie oraz gorzej widzę, prawda?
Każdy ma jakiś kompleks. Ktoś ma mniejszy, a ktoś większy. Ja postaram się dążyć do eliminacji mojego, nie zwracając uwagi na krytykę innych :)
Skoro utrudnia Ci to widzenie, to szybciutko do lekarza, aby postarać się o skierowanie, żeby zrobić operację na NFZ. Jak najbardziej jest to możliwe, a niestety lepiej nie będzie, bo powieki robią się coraz luźniejsze z wiekiem (stąd i możliwość refundacji).
Jak ktoś Ci mówi, że jesteś "plastikiem", bo chcesz zrobić sobie operację plastyczną (jaka by ona nie była), to wcale mu na Tobie nie zależy. Ludzie mogą uważać, że operacja jest zbędna, ale takie rzeczy można wyrazić z taktem. Zresztą, jeśli nie pytasz o radę, a tylko informujesz, to tym bardziej powinni zamknąć japę.
Tylko na NFZ to ja bym się dokładnie dowiedziała jaki lekarz ma robić ten zabieg żeby się nie okazało, że to nie będzie chirurg plastyczny żeby nie zrobił dużej blizny.
Plastyka powiek zawsze jest wykonywana przez chirurga, jest to zabieg mało inwazyjny i trzeba się wręcz postarać, żeby zrobić dużą bliznę. Prędzej należy uważać na nadmierne wycięcie skóry, ale nie ma co się denerwować na zapas.
Skoro masz ograniczone pole widzenia przez to, to moze NFZ to refunduje?
Na pewno jest Pani już domyślnie piękna, jednak tylko Pani może decydować o tym, jak Pani będzie wyglądać. Zwłaszcza, jeśli istotnie to jest taki problem też w innych kwestiach. Ludzie zawsze się będą oburzać. Według nich należy mieć jakiś konkretny rodzaj piękna, ale też nie za dużo. Ktoś, po kim widać, że się od nich różni, dostanie wręcz nakaz naprawy tego. Jakby Pani miała taką szczękę jak dawni Habsburgowie to ci sami ludzie, którzy teraz się denerwują sami by zrobili zbiórkę na operację. Ale, że wygląda Pani jak standardowy człowiek, to nieważne jakby Pani naprawdę ta powieka przeszkadzała w widzeniu, choćby całkiem Pani oczy zasłoniło, to będą narzekać. Bo już domyślnie jest Pani piękna, a jakby jeszcze się Pani czuła piękna to byłby problem dla nich. Ludzie nawet potrafią się zdenerwować jak ktoś zrobi coś, co go w ich oczach oszpeca, ale jest to ważne dla zdrowia. Chyba było dużo historii o tym jak jakieś panie miały dość duży balast na klatce piersiowej, przez co im się psuł kręgosłup, ale jak tylko chciały ten kręgosłup ratować to był wrzask, że chcą zniszczyć coś, za co inni by wiele oddali. Ot, ma być konkretny wygląd. Wystarczająco ładnie, żeby ludzie mieli na co popatrzeć, wystarczająco brzydko, żeby mieli z czego się pośmiać i na pewno nie może być za dobrze. Więc nie musi Pani słuchać ludzi. I najważniejsze, żeby Pani się dobrze czuła. Nawet, jeśli jest już Pani domyślnie piękna, ważne, żeby była Pani też szczęśliwa. Jakby to nie przeszkadzało w widzeniu to istotnie można by było się skupić na przypominaniu Pani, że już jest Pani wspaniała. Ale jeśli jest problem z widzeniem, to najlepiej, żeby Pani jednak mogła zobaczyć jaka Pani jest piękna, nawet jeśli byłaby ku temu potrzebna mała pomoc. Dziękuję, że Pani żyje.
Nie przejmuj się, chyba tym ludziom chirurgia plastyczna kojarzy się tylko z powiększaniem piersi czy ogólnie upiększaniem, a to ma przecież dużo więcej zastosowań. Właśnie między innymi jak w Twoim przypadku, gdzie przeszkadza Ci to w widzeniu, albo przy poparzeniach, czy jeśli kształt nosa przeszkadza w oddychaniu, albo jeśli z kolei piersi są zbyt duże i obciążają kręgosłup itd. Korekta wyglądu sama w sobie też nie jest niczym złym ale w takim przypadku to już w ogóle chirurgia plastyczna jest potrzebna.
Popieram to, że chcesz polepszyć swój komfort i zamierzasz zrobić to, co uważasz za słuszne. Najlepiej by było zrobić to na NFZ. Oby zabieg się udał i żebyś trafiła na kompetentnego lekarza.
Tak, mam małego i tak się strasznie tego wstydzę, że musiałem to napisać z drugiego konta, na którym udaję kobietę, bo mam takiego małego 😭
Powtórzę to samo, czasem sporą część penisa jest pod skórą i wtedy idzie się na zabieg wyłonienia go na wierzch. Nic szczególnego i botox żeby zwiększyć obwód. Ludzie żyjemy w czasach gdzie z mężczyzny można zrobić piękną kobietę mająca orgazm i idealna waginę. W drugą stronę też się da osiągnąc duzo
Wystarczy iść na botox...
Botox poraża mięśnie i nawet by brwi nie podniosła! Wiem bo moja żona ma tendencje do zaciskania mięśni brody i poszła na botoks żeby nie wyglądać jak Trump.
No i gdzie proponujesz zrobić ten botoks? Sama sobie odpowiem - nigdzie, bo nic nie da. Botoks nie jest od podciągania luźnej skóry, efekt uniesienia możesz osiągnąć tylko tam, gdzie można porazić mięsień w jakiejś pozycji (głównie mowa o brwiach). Nadmiar lub nieelastyczną skórę można usunąć tylko chirurgicznie, z tego właśnie powodu istnieje lifting.
To nie opowiadaj ludziom o swoich planach to będziesz mieć spokój. Jak chcesz wszystkich gówno rad słuchać od ludzi to najlepszy sposób.
To zrób tę operację. W dzisiejszych czasach mamy dostęp do tylu możliwości modyfikacji wyglądu i poprawy komfortu że nie ma się co zastanawiać. Sama stosuję medycynę estetyczną na mój kompleks i mam głęboko w poważaniu opinię innych. Skoro mam pieniądze i dostęp do specjalistów to czemu mam sobie odmawiać?
Nie zważaj na komentarze "plastików", bo nie ma sensu przejmować się opiniami ograniczonych ludzi, do których nie dociera, że operacje plastyczne NIE SĄ zawsze tylko i wyłącznie kosmetyczną zachcianką, ale bardzo często dyktowane swoim zdrowiem.