#vrOT9

Ostatnio wpadliśmy ze znajomymi na pomysł, żeby się wybrać do jednego ze znanych klubów w Katowicach, niestety żadne z nas nie przewidziało, że do owego klubu nie wpuszczają osób ubranych w moro. A ja za namową przyjaciółki ubrałem spodnie właśnie w takim kolorze. No i problem co teraz — do domu ok. 35 km, godzina 23, wszystko pozamykane, wszyscy spanikowani. Wtedy ja wpadłem na genialny pomysł, żeby przebrać spodnie na lewą stronę.
Tak oto w nocy w środku Katowic przebierałem spodnie na lewą stronę.

PS Mam nadzieję, że za pewien czas nie zobaczę się w jednym z programów pokazujących zabawne nagrania z kamer nocą...
blawatek Odpowiedz

W Katowicach nocą nie taki rzeczy się dzieją. Roznegliżowani ludzie w stanie różnym są dość stałym elementem okolic imprezowni ;)
Szacun za ogarnięcie tematu!

Dodaj anonimowe wyznanie