#vi6XB

Już nie wiem co mam ze sobą robić.

Zacznijmy od tego, że mam duże problemy z nawiązywaniem nowych znajomości przez to że jestem serio nieśmiała, kiedy jest obok mnie ktoś kogo znam i wtedy podchodzi ktoś nowy, to jeszcze czasami jestem w stanie się odezwać. Sprawa wygląda inaczej po alkoholu, bo wtedy rozmowa z reguły jakoś się toczy. I tak naprawdę w większej grupie też jestem raczej cicha. Najgorsze jest to, że nie mam problemu z samym odzywaniem, tylko ja nie wiem co mam mówić. Mam wrażenie, że jestem po prostu nudna. Tak naprawdę to nienawidzę swojego charakteru.


Świadomość tego mnie dobija jeszcze bardziej. Mam dwie bliskie przyjaciółki i jedną taką dalszą trochę, bo znamy się stosunkowo od niedawna, za nic bym nie wymieniła, ale boli mnie to, że jedna ma już od dłuższego czasu chłopaka, druga będzie miała za chwilę, u trzeciej też się zapowiada. A u mnie nic. Ani nikt mi się nie podoba, ani ja nikomu.



Jakaś bardzo brzydka nie jestem, więc to jest kwestia mojego charakteru. Nie wiem co mam zrobić żeby nauczyć się rozmawiać i jak sprawić żebym była bardziej interesująca. Tak jest już od dosyć długiego czasu i ja naprawdę nie mam już siły. Zauważyłam że już rzadko kiedy tak szczerze się śmieje i najchętniej to bym w domu siedziała cały czas. Nikomu o tym nie mówię, w sumie rzadko kiedy mówię o swoich uczuciach i uchodzę za raczej wesołą osobę. Już nie wiem co mam robić, może ktoś jeszcze ma taki problem i wie jak można sobie z nim poradzić.
Iguannna Odpowiedz

Miałam kiedyś podobny problem. Jeżeli sama nie potrafisz mówić to bądź dobrym słuchaczem. Zadawaj pytania. Interesuj się, słuchaj uważnie co ma do powiedzenia druga osoba. To wystarczy. Ci co potrafią mówić, kochają tych co potrafią słuchać.

zimoidzjuzstad

O, to jest spoko rada.
Osobiście nigdy nie byłam zbytnio rozmowna - bo i też nie wiem o czym miałabym mówić. Gadanie o dupie Maryni, byle gadać, to nie dla mnie. Jeśli nie wydarzyło się nic, o czym mogłabym opowiedzieć - jakiś wyjazd, wydarzenie, coś innego wykraczającego poza codzienność praca-dom, to nie mam za wiele do powiedzenia, bo ta codzienność jest zbyt nudna, by o niej mówić.
Dlatego o wiele bardziej wolę słuchać innych i ewentualnie czasem jakieś słowo w rozmowę wtrącić ;)

Alina2007 Odpowiedz

hmm... chociaż nie mam podobnego problemu, to trochę Cię rozumiem...
Raczej nikt z moich znajomych nie podejrzewałby mnie o nieśmiałość, ale u mnie często gadulstwo wynika z tego, że się stresuje rozmową. dlatego trajkotam.... W większej grupie również raczej milczę. I jestem bardzo nudna... a już szczególnie w porównaniu do innych...
Nie wiem czy to Ci pomoże, ale napiszę co dla mnie było ułatwieniem w kontaktach.
Po pierwsze, znajdź coś, co Cię zainteresuje. Poszukaj, daj sobie czas.
Mogą być to książki, filmy, muzyka, zbieranie liści czy wspinaczka wysokogórska...
Zależy to od chęci, czasu, Twojego wieku i budżetu...
Po drugie, wkręć się w to trochę.
Poszukaj dodatkowych informacji. Np. jeśli chodzi o książki, poczytaj o autorze, poszukaj informacji o świecie itp. Może nawet kup sobie jakieś ubrania czy inne gadżety z tym związane?
Po trzecie, może to trochę dziwne, ale w głowie, może półgłosem, ćwicz rozmowę. Mów tak, jakbyś komuś coś opowiadała. Wtedy podczas realnej rozmowy łatwiej Ci będzie wyrazić myśli...
Oczywiście, nie znamy się osobiście i nie wiem dokładnie czy te rady w ogóle na coś się zdadzą, ale może warto spróbować?
Pozdrawiam Cię serdecznie

Asdffh Odpowiedz

Może to kwestia towarzystwa? Nie masz z kim o tym pogadać? Siostra? Brat? Może wskoczysz w ich towarzystwo i kogoś poznasz? Albo po prostu może cię wesprą czy coś doradzą?

imtoooldforthisshirt Odpowiedz

A masz jakies zainteresowania? Zwykle tak najlatwiej zaczac. Nie ma znaczenia czy lubisz kleic modele, puszczac latawce, czy tez moze fascynuja Cie paradoksy matematyczne - o swoim hobby zwykle mowimy z pasja, a to juz polowa sukcesu. Przy czym rozmowca wtedy musi miec podobne zaintereowania, lub chociaz byc bystrym czlowiekiem z ciekawoscia swiata w sobie.

SzalonySpychacz Odpowiedz

Pytaj! to jest fantastyczny klucz do rozmowy z nowymi osobami. A już zwłaszcza jeśli ta osoba jest częścią twoich wspólnych znajomych.
Gdzie się uczysz? xxxxx xxxxx
O! chyba nie znam tej szkoły/uczelni. To w naszym mieście? Sory, nie bardzo ogarniam wszystkie szkoły uczelnie.
xxxx xxx xxxxx
Aha, no ja ucze się, studiuję na xxx ale z chęcią bym zmieniła bo to dramat (możesz wpleść jakąś historię która była zabawna/kiepska/ nie miła)
Widać po tobie, że uprawiasz jakiś sport! albo przynajmniej masz jakieś hobby? Mogę zapytać jakie?
xxxx xxxxx xxxxxx
Kurde, ze mnie trochę, niezdara xD Ale szukam sobie jakiegoś ciekawego zajęcia
xxxx xxxxx xxxx xxxxxx xxxxxx
Wow, zazdroszczę, może byś mi doradził jakieś miejsce gdzie mogła bym xxx?
xxxx xxxxxx xxxxx xxxxx

(x'y odpowiadają za odpowiedzi Twoje lub Jego)
To tylko taki delikatny schemat przykładowy rozmowy.

Jeśli nie masz zbyt dużej pewności siebie aby zainicjować rozmowę, staraj się okazać zainteresowanie. Uwierz mi, Młodzi mężczyźni/Faceci nie pragną niczego więcej od drugiej osoby jak zainteresowania i abyś dała mu do zrozumienia, że jest wartościowy i coś dla Ciebie znaczy. Powodzenia

raj001 Odpowiedz

Tak jak tu już wielu napisało, musisz trafić na odpowiedniego rozmówcę i odpowiedni temat, coś co będzie interesowało zarówno ciebie, jak i tę drugą osobę. Po prostu nie umiesz rozmawiać "o niczym", całkiem sporo ludzi tak ma.
Może to być oczywiście związane ze spektrum autystycznym, np. zespołem Aspergera lub innym rodzajem wysokofunkcjonującego autyzmu, ale wcale nie musi.
Tak czy owak, nie ma się co załamywać. To wbrew pozorom nic nienormalnego :)

Skoczykonik Odpowiedz

Tak naprawdę nie jesteś nudna, po prostu nie interesuje cię rozmówca, ani to co ma do powiedzenia, dlatego nie wiesz nigdy co mówić. Może to ci sprawiać trudność, ale spróbuj wczuć się w uczucia partnera do rozmowy, dopytuj (nienachalnie) o szczegóły rozmowy i odczucia (jak to oceniasz?, co o tym myślisz?, jak się z tym czujesz? Itd). Przede wszystkim słuchaj ze zrozumieniem i empatią. Idź do psychologa aby wykluczyć zespół Aspergera (lub potwierdzić), powinien ci też pomóc w nawiązywaniu relacji.

HansVanDanz Odpowiedz

Nie wiem czy byłaś kiedyś diagnozowana, ale trochę mi to przypomina autyzm. Za mało szczegółów, ale już te które podałaś pasują.
No ale jak wspomniałem, za mało danych, a i specjalistą nie jestem, choć mam styczność z tą przypadłością.

Dodaj anonimowe wyznanie