#uoqcq

Dzisiaj w tramwaju słyszałem rozmowę dwóch starszych pań. Lata temu mąż jednej z tych pań dojeżdżał rowerem na stację, a potem przebierał się za konduktora. I tak jeździł przez całe wakacje do pracy.

Z większym januszostwem się nigdy wcześniej nie spotkałem :D
Frog Odpowiedz

Że niby jeździł za darmo, przebrany za konduktora??
Bajka jak stąd na Księżyc.
Skład obsługi pociągu każdorazowo podlega "ścisłemu rozliczeniu" w sensie - papiery, meldunki, przyjęcie / zdanie trasy, itp.
No i wszyscy tam się dobrze znają - jakim cudem facet mógł sobie ot tak po prostu wchodzić i "być konduktorem"... ? 🤔

Ambiwalentnie136

Ta zwłaszcza w latach 70 czy nawet wcześniej skoro to były starsze osoby. Dużo gorsze rzeczy robili ludzie i jakoś żyli bez inwigilacji

Dodaj anonimowe wyznanie