W wieku 6 lat nie do końca... no dobra, w ogóle nie rozróżniałam jednostek. Wiedziałam tylko, że kilo oznacza dużo.
I tak pojechałam na kolonię i w sklepiku poprosiłam o „dwa gramy tych dużych żelków”. Sprzedawca patrzył na mnie dziwnie, chyba ogarnął, że ja nie ogarniam i wrzucił mi trochę więcej :)
Dobrze, że nie powiedziałaś zamiast „grama” „kilo”