#sdarq
Parę dni później sprzątałam w domu, wystrojona w jakieś stare, wytarte dresy, włosy miałam związane trochę byle jak, do tego byłam bez makijażu - któtko mówiąc wyglądałam bardzo niekorzystnie, no ale kto się stroi do porządków w domu? Zgarnęłam worek ze śmieciami i poszłam go wyrzucić. Wychodzę na klatkę schodową, a tu nagle widzę nieznajomego sprzed tygodnia! Trochę się zdziwiłam na jego widok i aż mi się głupio zrobiło, że zastał mnie w takiej odsłonie. Już miałam się z nim przywitać, a on nagle rzucił: "Przepraszam, w którym mieszkaniu mieszka Monika?" Facet nawet mnie nie poznał :D
nic nadzwyczajnego
jak niektórych sąsiadów zapamiętałam dopiero po kilku latach mieszkania w nowym miejscu.
nie każdy raz spojrzy czy pogada i od razu zapamięta daną osobę
Mam wrażenie że trochę nie o to chodziło w tym wyznaniu.
Wincyj tapety, winncyj!!