#rtkbM
Zasnąłem cholernie ukontentowany, samemu sobie gratulując tak spontanicznej i napalonej ukochanej.
Dziś rano dopiero coś do mnie dotarło. Moja dziewczyna zabawiała się wibratorem na łóżku, a jej poczynania rejestrowane były ruchomą kamerą, czyli… zaraz, zaraz. Ktoś musiał ją nagrywać! Jeśli dopiero po kilku godzinach ten fakt sobie uświadomiłem, to nawet nie chcę wiedzieć ile razy już wcześniej przyprawiła mi poroże.
Może i masz poroże... Ale zanim skonfrontujesz ukochaną, przyjrzyj się dobrze materiałowi - niektóre kamerki mają funkcję dynamicznego zooma. Pisze serio - już kilka lat temu miałem podobny sprzęt od Logitech. A w tych czasach są jeszcze te wszystkie filtry i asystenci AI. Nie mam konia w tym wyścigu, ale serio zastanów się czy jesteś w 100% pewny.
Tam od razu poroże...
Może zwyczajnie poprosiła psiapsiółkę o nagrywanie.
Albo mame
TakiTen
Dobra mama, jako ta bardziej doświadczona to i kilka wskazówek, i trików podsunie.
Dziewczyna może po prostu mieć coś takiego jak gimbal do telefonu, który własnie jest od tego żeby śledzić nagrywany obiekt.
I trzymać go trzecią ręką. :-D