#reydD

Pracuję w sklepie jako kasjerka.
Od półtora roku przychodził do nas chłopak, 20 lat (student pobliskiej uczelni), który zawsze kupował bułkę oraz butelkę wody. Nigdy nie poznałam kogokolwiek tak pozytywnego i miłego jak on — zawsze potrafił poprawić humor anegdotką i uśmiechem, wielokrotnie pomagał innym klientom, często odnosił zakupy starszym osobom do samochodu. Widziałam wiele razy, jak podnosi śmieci z chodnika i wyrzuca do śmietnika. Elokwentny, inteligentny, z bardzo bogatym słownictwem — po prostu złoty chłopak. 
Za każdym razem jak wychodził, mówił: „Do widzenia, miłego dnia”. Ostatnim razem zaskoczył mnie, żegnając się tekstem Paktofoniki: „Jestem Bogiem, uświadom to sobie, sobie. Ty też jesteś Bogiem, tylko uświadom to sobie, sobie”.

Dzisiaj znalazłam informację, że się powiesił.
sosnowiec1913 Odpowiedz

Pomijając fakt czy to prawda czy nie, dodam swoje 3 grosze.
Huśtawka nastrojów czyli zewnątrzna radość i euforia aby zakryć wewnętrzny ból, to już bardzo widoczne objawy że coś jest źle.
Idą święta wiec z jednej strony radosne święta i rodzinna. A z drugiej samotność, depresja i śmierć.
Masz cichego znajomego ktory jest samotny? Zagadaj, zapytaj co slychac, jak leci, jak plany na świeta i sylwestra, zaproś na kawe, do kina, cokolwiek aby spedzić czas. Czasem wystarczy tylko tyle aby odciągnąć kogoś od samobojstwa.

krux7735 Odpowiedz

Depresja w najgorszej postaci...

Dodaj anonimowe wyznanie