#r2Had

Gdy byłem małym chłopcem i do późna bawiłem się na dworze z kolegami, często nie zwracałem uwagi na to, że jest mi zimno. Za każdym razem jak wracałem do domu, mama sprawdzała moją temperaturę ciała poprzez sprawdzanie, czy moje ręce są ciepłe, czy zimne. Gdy były zimne, mama krzyczała na mnie, bo nie wróciłem do domu, żeby cieplej się ubrać. Często o tym zapominałem, bo zabawa z kolegami mnie pochłaniała, więc wymyśliłem lifehacka. Przed wejściem do domu wkładałem ręce do majtek, bo tam było ciepło, i trzymałem je tak długo, aż się nie ogrzały. 
Ja miałem ciepłe ręce, a mama się nie denerwowała.
HansVanDanz Odpowiedz

Jak jest zimno na dworze, to ciało stygnie.
Mogła sprawdzać jak jesteś ubrany przed wyjściem na zewnątrz, zamiast po powrocie ;D
Typowy Polak, mądry po...

ArabellaStrange Odpowiedz

A w ogóle to powinno się sprawdzać dzieci na karku. Ręce mogą być chłodne, kark nie powinien.

Dodaj anonimowe wyznanie