#qWJZs

Prowadzę bloga, piszę fanfiction. Nic specjalnego, gdyby nie to, że coraz bardziej się w nie angażuję, tracąc grunt pod nogami. Utożsamiam się z moją główną bohaterką na tyle, że moje prawdziwe życie mnie nie interesuje. Pracuję, uczę się, spotykam ze znajomymi, ale nie jest mi to potrzebne. Nie jestem zaangażowana w prawdziwe życie. Bo przecież mam świetnych przyjaciół i przygodę do przeżycia... Tam. Jeszcze nie widzę na żywo moich bohaterów. Ale słyszę ich. Odzywają się, podsuwając swoje kwestie lub pomysł na następną przygodę. Widzę ich tylko w głowie — ich ruchy, gesty, uśmiechy. To straszne. I ekscytujące. 
Nie wiem, kim jestem.
worm Odpowiedz

Zostań pisarką - generalnie monitoruj się bo powoli to idzie w złym kierunku.

anonimowe6692 Odpowiedz

Albo zafunduj sobie roast - podeślij fan ficka do którejś analiztorni (np. Niezatapialna Armada Kolonasa Wazona, jeśli jeszcze funkcjonują, bo Przyczajona Logika, Ukryty Słownik niestety umarła) i zobacz jak go zdeptają. Jak sobie poradzisz z krytyką, go for it, zostań pisarzem

Draku Odpowiedz

Jaki adres tego bloga? 😁

NAUS Odpowiedz

Jesteś aspołecznym introwertykiem.
Witaj w klubie.
Tylko nie siadaj za blisko innych.

Dodaj anonimowe wyznanie