#qF5NI

Miałam maturę ustną z języka polskiego. Nie pamiętam, jak dokładnie brzmiało pytanie, na które miałam odpowiedzieć, ale między innymi musiałam scharakteryzować język reklam na dowolnym przykładzie. No i jak miałam czas na przygotowanie się, to przytoczyłam sobie w głowie pewne hasło reklamowe i pomyślałam, że jest proste, więc nie będę go zapisywać, bo na 100% zapamiętam.

Przyszła moja kolej, zadowolona czytam na głos pytanie egzaminującym i kiedy przyszło do odpowiedzi, to w głowie nastała pustka. I jedyne hasło reklamowe, które mi przyszło na myśl to: „Dłuższe życie każdej pralki to Calgon”. I zamiast normalnie powiedzieć ten tekst, to zaśpiewałam go dokładnie tak jak w reklamie, po czym zaczęłam się potwornie śmiać i opanowałam dopiero po kilku minutach, kiedy widziałam, że komisja patrzy na mnie jak na idiotkę :D/:(
solliinka Odpowiedz

Kto nie przeczytał tego "śpiewająco", niech pierwszy rzuci kamieniem!

Dalie

Tak xD jeszcze ta reklama mi się pojawiła przed oczami

Cristalx Odpowiedz

Kolejne odgrzewane wyznanie

Dodaj anonimowe wyznanie