#pYCtx

Mam 34 lata, dosyć dawno temu rzuciła mnie dziewczyna, z którą byłem bardzo długo i bardzo ją kochałem. Trochę minęło, zanim doszedłem do siebie, w moim życiu zmieniło się wszystko, nagle zacząłem mieć kompletnie inne poglądy na świat, wyjechałem do pracy do Holandii i poznałem tam fajną koleżankę, która bardzo mi wtedy pomogła ułożyć moje pogubione życie. Zaczęły się moje problemy ze zdrowiem, pomogła mi, pomogła mi w końcu udać się do psychologa, do którego nigdy sam bym nie poszedł, po czasie zrobiło się coś więcej niż przyjaźń i tak koniec końcem jesteśmy razem. Tworzymy kochający się związek, zatem w czym problem? Moja dziewczyna jest ode mnie starsza o ponad 15 lat.
Niby wiek nic dla nas nie znaczy, ale wróciliśmy do Polski i z komentarzami społeczeństwa już nie daję rady. Postanowiłem przedstawić ją mojej rodzinie, był to pierwszy i ostatni raz. Nasłuchałem się (w szczególności od mamy i babci), jakie to jest złe, że ta kobieta mogłaby być moją matką i różne komentarze, że ona chce mnie wykorzystać i że dlaczego nie mogę sobie znaleźć normalnej dziewczyny. Moja rodzina jest też bardzo religijna, przez co usłyszałem, że jest to niezgodne z Bogiem i tak na każdym kroku. Moi znajomi zresztą nie lepiej. Non stop słyszę, że jak ja mogę z taką starą, śmieją się, nawet jak zabieram ją ze sobą, to widzę ich spojrzenia i niechęć. Czasem nawet moje ciotki wraz z mamą potrafią obgadywać moją sytuację, mimo że jestem obok. Tak jest cały czas. A ja już mam dość tych tekstów i docinków i zastanawiam się, czy to faktycznie ma sens...
TakaOna100 Odpowiedz

Chyba nie ma, skoro zastanawiasz się czy związek z kobietą, która daje Ci szczęście ma sens, bo Twoja rodzina gada. Dorośnij albo daj jej spokój, żeby mogła sobiebpoukladac życie z mężczyzną a nie chłopcem

Dragomir Odpowiedz

Nie ma sensu. Jedźcie z powrotem.

Osmypasazer Odpowiedz

Mam pełno znajomych, w których związkach kobieta jest starsza o 10 lat od męża, moja siostra te, jest starsza od męża o 10 lat. Jest to juz normalne. Ale niestety nadal część ludzi to oburza, przykre. Jak pisze Dragomir: wracajcie i figami od siebie: olejcie tych ludzi. To ty masz byc szczęśliwy

Osmypasazer

Ehhh literowki: dodam od siebie

samezrp Odpowiedz

Jeśli z tego powodu ja zostawisz jesteś idiota. Żyjcie i badzcie szczesliwi. Niech inni beda jak chca.

Ksieciuni0 Odpowiedz

pamiętaj, trzeba przeżyć własne życie tak, żeby to INNYM pasowało :-)

honey100 Odpowiedz

A nie umiesz mówić - odpi órkujcie się, to moje życie?

Smieszek69 Odpowiedz

Wanna babcie? xD

Dodaj anonimowe wyznanie