Dzisiaj, wraz z moim narzeczonym, zabraliśmy naszego psa do weterynarza. Po badaniu weterynarz stwierdził, że nasz pies jest zbyt rozpieszczony. Aby temu zaradzić, zachęca nas do "zrobienia sobie" dziecka.
Pies pewnie nie jest rozpieszczony tylko niewłaściwie zaopiekowany. Niestety to jest fakt, że ludzie dzisiaj pod przykrywką „rozpieszczania”’piesełów i kotełów realizują swoją potrzebę opieki, nie biorąc pod uwagę rzeczywistych potrzeb zwierzaków.
Kiedyś to było tak, że ślub, dziecko, później ewentualnie zwierzątko, a teraz często w najlepszym wypadku jest na odwrót, takie życie nie prowadzi do niczego dobrego. To tylko moja anegdota, nie mówię tego o was, tylko ogólnie, gdyż nie wiem jak dokładnie u was jest.
karlitoska
Życie tak, żeby zadowolić oczekiwania innych też nie prowadzi do niczego dobrego.
Cystof
Słowo "anegdota" twoim zdaniem BanonC co oznacza? Bo ja tu anegdoty nie widzę...
Ultraviolett
Anegdkta polega na tym, ze w starych dobrych czasach, gdy wszystko dzialo sie we wlasciwej kolejnosci, tak z polowa dzieciakow, przychodzaca na swiat po slubie w bialej sukience i wiankiem na glowie, byla wyjatkowo duzymi i calkowicie rozwinietymi wczesniakami. 6 czy 7 miesiecy po slubie i 3 do 4 kg oraz 55 cm. Bo wtedy kobiety zdrowe byly a ich ciaze przebiegaly blyskawicznie.
Nie zebym sie czepial.
Cystof
@Ultra
Oplułem się herbatą niedobroto Ty jedna Ty! Śmiech dobry ale herbatki szkoda :(
BanonC
Wtedy chociaż to wszystko miało ręce i nogi, a nie to, co teraz się często dzieje.
Dantavo
Nie miało wtedy "rąk i nóg". Wiele ślubów było organizowanych tylko dlatego, że dziecko było w drodze. Uważasz, że takie udawanie było lepsze?
Cystof
No dla wielu facetów było lepsze.
Taki spasiony Janusz z wąsem wracał do domu, zakład koszulkę "żonobijkę" rozwalał się na kanapie, dostawał obiad, potem jakieś piwerko do meczu, jak go naszło to klepnął w tyłek babe i o, takie to było wygodne życie. Przecież baba nie ucieknie bo i dokąd i za co, jak ona od 20 lat tylko pranie, zmywanie i szorowanie.
A teraz?
No cóż, teraz to się trzeba trochę postarać bo niestety ale większość ucieknie, i kłopot :/
coztegoze2
@Ultraviolett bo kobiety się kiedyś skupiały na ciąży ;)
BanonC
No ja nie mówię, że seks przedmałżeński jest dobry, bo jest zły, ale nawet jak się wzięło ślub już w ciąży, to tacy rodzice chociaż się odpowiedzialnie zachowali, a nie to co dziś
BanonC
A o tym czy chce się z kimś być, czy nie to powinno się myśleć przed seksem
Pies pewnie nie jest rozpieszczony tylko niewłaściwie zaopiekowany. Niestety to jest fakt, że ludzie dzisiaj pod przykrywką „rozpieszczania”’piesełów i kotełów realizują swoją potrzebę opieki, nie biorąc pod uwagę rzeczywistych potrzeb zwierzaków.
A na jakiej podstawie taka diagnoza? Buractwo przemilczę.
A myślałam, że tylko niektórzy ginekolodzy dają takie ciekawe rady.
A co nie tak z psieckiem? Dziwna diagnoza.
Weterynarz chamsko rzucił komentarz, ale przemyślcie co powiedział. Pamiętajcie, że rozpieszczanie nie jest dobrym sposobem na opiekę nad zwierzęciem.
Kiedyś to było tak, że ślub, dziecko, później ewentualnie zwierzątko, a teraz często w najlepszym wypadku jest na odwrót, takie życie nie prowadzi do niczego dobrego. To tylko moja anegdota, nie mówię tego o was, tylko ogólnie, gdyż nie wiem jak dokładnie u was jest.
Życie tak, żeby zadowolić oczekiwania innych też nie prowadzi do niczego dobrego.
Słowo "anegdota" twoim zdaniem BanonC co oznacza? Bo ja tu anegdoty nie widzę...
Anegdkta polega na tym, ze w starych dobrych czasach, gdy wszystko dzialo sie we wlasciwej kolejnosci, tak z polowa dzieciakow, przychodzaca na swiat po slubie w bialej sukience i wiankiem na glowie, byla wyjatkowo duzymi i calkowicie rozwinietymi wczesniakami. 6 czy 7 miesiecy po slubie i 3 do 4 kg oraz 55 cm. Bo wtedy kobiety zdrowe byly a ich ciaze przebiegaly blyskawicznie.
Nie zebym sie czepial.
@Ultra
Oplułem się herbatą niedobroto Ty jedna Ty! Śmiech dobry ale herbatki szkoda :(
Wtedy chociaż to wszystko miało ręce i nogi, a nie to, co teraz się często dzieje.
Nie miało wtedy "rąk i nóg". Wiele ślubów było organizowanych tylko dlatego, że dziecko było w drodze. Uważasz, że takie udawanie było lepsze?
No dla wielu facetów było lepsze.
Taki spasiony Janusz z wąsem wracał do domu, zakład koszulkę "żonobijkę" rozwalał się na kanapie, dostawał obiad, potem jakieś piwerko do meczu, jak go naszło to klepnął w tyłek babe i o, takie to było wygodne życie. Przecież baba nie ucieknie bo i dokąd i za co, jak ona od 20 lat tylko pranie, zmywanie i szorowanie.
A teraz?
No cóż, teraz to się trzeba trochę postarać bo niestety ale większość ucieknie, i kłopot :/
@Ultraviolett bo kobiety się kiedyś skupiały na ciąży ;)
No ja nie mówię, że seks przedmałżeński jest dobry, bo jest zły, ale nawet jak się wzięło ślub już w ciąży, to tacy rodzice chociaż się odpowiedzialnie zachowali, a nie to co dziś
A o tym czy chce się z kimś być, czy nie to powinno się myśleć przed seksem