Czytam to o 22 jedząc mielonkę ze słoika w jakimś podrzędnym hostelu po 10 godzinach głodu i nie mogę zasłonić okien, bo w tu nie ma nawet rolet.
Pozdrawiam Cię.
Obstawiam, że nikogo nie obchodzi co jesz wieczorem, a ludzie nie stoją z lornetkami pod twoim oknem.
Widocznie uważasz, że nie powinnaś jeść wieczorem słodyczy, ale to robisz.
To jednak nie jest problem sąsiadów.
Idź na terapię. Po niej będziesz wprawdzie w dalszym ciągu wieczorem podjadać, ale będzie to dla ciebie powód do dumy.
Czytam to o 22 jedząc mielonkę ze słoika w jakimś podrzędnym hostelu po 10 godzinach głodu i nie mogę zasłonić okien, bo w tu nie ma nawet rolet.
Pozdrawiam Cię.
Kup lepsze czekoladki i podjadaj je przy oknie (niezasłoniętym). A niech sąsiedzi zżółkną z zazdrości!
Cierpisz na manię prześladowczą? Uwierz, że nikogo na świecie nie obchodzi co jesz.
Obstawiam, że nikogo nie obchodzi co jesz wieczorem, a ludzie nie stoją z lornetkami pod twoim oknem.
Widocznie uważasz, że nie powinnaś jeść wieczorem słodyczy, ale to robisz.
To jednak nie jest problem sąsiadów.