#mqHQy

Pewnego wieczoru postanowiłam zrobić coś innego. Zaprezentowałam seksowny taniec swemu partnerowi, taki w bieliźnie, z gorącą muzyką w tle. Podczas wywijania ciałem na stole uderzyłam głową w lampę. Cała pikanteria poszła się j*bać. Marek nie potrafił przestać się śmiać, a ja chyba nigdy nie byłam tak czerwona w życiu. I bynajmniej nie z rozpalenia.
HansVanDanz Odpowiedz

A wystarczyło go posmyrać po plecach czy po głowie.
Czasem proste metody są najlepsze 🙂

Dodaj anonimowe wyznanie