#mpOw3
Podczas gdy myłem naczynia, ona postanowiła skorzystać z toalety. Wydobył się z niej dźwięk głośnego pierda. Nie zraziło mnie to, bo jestem wyrozumiały i sam miewam gazy. Ale po tym wydarzeniu usunęła mnie ze znajomych na FB i przestała odpisywać na jakiekolwiek wiadomości. Gdy mijamy się na uczelni, kończy się na zwykłym „cześć”. A znaliśmy się już około 2 lata. Żałuję, że nie nie podjąłem poważnych kroków i nie powiedziałem jej o moim zainteresowaniu. Teraz już na to za późno.
Zawsze myślałem, że to moje gazy mogą odstraszyć potencjalne partnerki, ale to du*a dziewczyny pozbawiła mnie kontaktu z tak wspaniałą osobą.
Dziewczyny! Zdarza się, nie próbujcie utrzymywać mitu o niepierdzeniu, bo tracicie szansę na wspaniałe przeżycia i miłość. To nie wstyd.
widocznie nie była tego warta
Tak, gówno warta ta relacja. O kant dupy potłuc.
To trzeba było natychmiast wyjść że niby nagle sobie coś przypomniałeś a potem jakby nigdy nic po dziesięciu minutach wrócić po naczynia. Wtedy by nie miała pewności czy słyszałeś bo zakładam że kabinę zamknęła.
Po pierwsze: każdy ma prawo normalnie myć naczynia bez uciekania jak i każdy ma prawo w toalecie robić toaletowe rzeczy bez strachu, że to "nie wypada".
Po drugie: jeśli Pani opcja by zadziałała to równie dobrze ta pani mogła założyć, że przez to, że leci głośno woda i naczynia stukają w czasie mycia ten pan nic nie słyszał.
Mam wrażenie, że chce Pani, by ludzie byli mili dla pań, co jest miłe, jednak trzeba być miłym dla wszystkich. Poza tym ludzie, którzy chcą być niemili mogą uznać takie komentarze za odpowiedni powód, by być niemiłym, mówiąc, że panie są za dobrze traktowane, skoro istnieją komentarze typu "trzeba było jakoś być dla niej milszy". Oczywiście istnieją też ludzie odwrotni, którzy po prostu chcą być niemili dla panów. Jednak raczej jest niskie prawdopodobieństwo, by Pani była taką osobą. Jednak ktoś może tak właśnie założyć. Oczywiście są też ludzie, którzy wszystkich nienawidzą i zawsze będą pisać "to twoja wina, trzeba było zrobić coś innego". Jednak znowu, jest niskie prawdopodobieństwo, by Pani była taką osobą, ale nadal ktoś może tak założyć. Po prostu wydaje mi się, że jest Pani miła, ale czasem mówi Pani rzeczy, które mogą być źle zrozumiane i nieco się martwię. Dziękuję, że Pani żyje.
Meanness, cenię Twoje podejście do ludzi, natomiast Livarot to troll,dla niego/niej nie warto się wysilać z kulturą osobistą:)
Przepraszam, Panie Bat, tutaj jest tak dużo ludzi z takimi opiniami, że kompletnie nie pomyślałam, że ktoś może być trollem. W sumie był kiedyś podobny pan, który pisał to samo, ale odwrotnie, w sensie też pisał w taki sposób, ale był niemiły dla pań i ludzie powiedzieli, że to troll. Ale w różnych miejscach są ludzie, którzy piszą tak samo jak tamten pan i ludzie nawet im przytakują. Trochę się zastanawiałam czy może komentarze typu tych od pani Livarot to może być jakby odpowiedź na komentarze tamtego pana, coś typu "zobacz jak to miło jak o twojej grupie ktoś tak mówi" albo właśnie mogłoby to być drugie konto tamtego pana, który mógł zauważyć, że na tamte komentarze nikt nie reaguje, bo w sumie jak ludzie piszą o paniach złe rzeczy to zwykle nikomu to nie przeszkadza, albo dużo osób się z nimi zgadza nawet, ale jak się powie coś złego o panach to się robi problem. Więc właśnie mógł zmienić "cel", bo widział, że tamtymi komentarzami nie zacznie awantury, a tak mógłby. Ale właśnie, są ludzie, którzy naprawdę tak myślą, naprawdę, szczerze innych obrażają, niezależnie od tego kim oni sami są, ani o kim mówią. Więc jakoś w pierwszym momencie pomyślałam, że może ta pani się za bardzo martwi i przypadkiem to brzmi jakby opisywała panie jak niepełnosprawne dzieci, którymi panowie powinni się opiekować i dla nich poświęcać. Bo w sumie tak samo jak tamten pan pisał dziwne rzeczy o paniach, to też dopóki mi ktoś nie wyjaśnił to myślałam, że on naprawdę tak myśli. Przepraszam za kłopot. Jakoś zawsze próbuję zrozumieć, czemu ktoś coś myśli, a założenie, że to troll by było jakby zbyt prostą odpowiedzią i mogłoby się po prostu odnosić do każdego, z kim się nie zgadzamy, więc jakoś automatycznie ją odrzucam, choć właśnie w wielu przypadkach jest to prawidłowa odpowiedź. W sumie ciekawie wyszło, że moją głupotę mi wyjaśnił ktoś właśnie o takim nicku jak Pan^-^" Wyszło, że bardzo Panu pasuje Pana nazwa^-^"