#mnb54
Studiuję i pracuję w sklepie odzieżowym. Ledwo co dostałam pracę z tym wzrostem, a i tak czuję się niepotrzebna, bo klienci wolą zapytać kogoś innego, mnie mają za kogoś dziecinnego i niedoświadczonego. Od dzieciństwa słyszę przykre komentarze, nawet od znajomych, którzy być może myślą, że mam do tego dystans. To poskutkowało tym, że panicznie boję się rozpocząć kurs prawa jazdy, bo boję się, że nie dosięgnę do gazu czy hamulca ani nie będę w stanie zobaczyć widoku w tylnej szybie przez zagłówki.
I piszę to, bo czuję żal, ale nie chcę o nim mówić na głos. Żal do rodziców. Nie dość, że nie zrobili z tym nic — nie zabrali mnie do lekarza, a ja byłam za młoda, aby mieć jakieś rozeznanie. Teraz jest już za późno. Oprócz tego oboje są nałogowymi palaczami i wypalają po paczce dziennie, odkąd pamiętam — w domu. Mam wrażenie, że to ten wszechobecny dym był jednym z czynników mojego wzrostu. Nigdy im o tym nie powiem.
Nie masz w rodzinie niskich ludzi? W drugim czy trzecim pokoleniu? Inne czynniki mogą wpływać na wzrost, ale najczęściej głównym winowajcą są jednak geny
Sprawdź u lekarza czy przysadka działa prawidłowo. I spróbuj nie brać do siebie głupich komentarzy, chamscy ludzie zawsze coś znajdą. Jesteś w czołówce najwspanialszych kobiet na świecie, a przez niski wzrost jesteś po prostu jeszcze bardziej słodka :)
Pozdrawiam.
Ale ona nie chce być widziana jako słodka. Właśnie o tym pisze, że to jest problem.
Popieram pójście do lekarza.
Jsi taka jest, to może sobie chcieć lub nie. Jak nie chce, to niech przestanie. Niech zacznie grozić że posądzi ich o dyskryminację ze względu na wzrost. Wtedy wszyscy zaczną ją postrzegać jako zołzowatą i piźniętą.
Z fajkami to chyba bujda, ja nigdy nie paliłem i mam 170 cm, a wielu znacznie wyższych ode mnie pierwszego szluga wypaliło w wieku 12 lat, oczywiście i tak nie powinno się palić w domu z dzieckiem tylko na balkonie jak już
Tak, może jakieś minimalne znaczenie to może mieć, jednak głównie od genów to jest zależne.
Ma znaczenie, jeśli matka paliła nałogowo także w ciąży. A można tak zakładać, nałóg magicznie nie mija.
Raczej mało który rodzic się przejmuje, że dziewczynka nie rośnie. Nikt od kobiet wysokiego wzrostu nie oczekuje, często wręcz przeciwnie. W chłopaków wali się hormon wzrostu na potęgę.
ja mam 174 cm i ciągle czuję się jak olbrzym bo wiele osób jest niższych ode mnie. zawsze marzyłam żeby być niższa. chętnie się zamienię 😁
Autorka wyznania, w którym się żaliła na swoje 2 metry na pewno też chętnie by się zamieniła
Ja mam ledwo ponad 150 cm wzrostu i też kiedyś z wysoką koleżanką się śmiałyśmy, że dobrze by było jakby mogła mi trochę centymetrów pożyczyć :D
Mam znajomą - Twój wzrost. Pracuje, ma świetnego faceta i żyje im sie świetnie razem.
Prawo jazdy? Wiesz, że są modyfikacje aut dla osówb odstających od normy? No są i takie osoby zdają egzamin we własnych pojazdach.
Uszy do góry, małe jest piekne!
Nie bój się prawa jazdy. W teraźniejszych samochodach wszystko sobie wyregulujesz pod siebie - lusterka, odległość i wysokość siedzenia, wysokość kierownicy. Nie będzie z tym najmniejszego problemu. Poza tym, w wielu miejscach zdaje się prawo jazdy na toyotach, kiach lub hyundaiach. Tam, gdzie je zaprojektowano, średni wzrost jest niższy, niż u nas.