#m1PU0
Pewnego dnia wujcio postanowił zagłębić się w postępy technologii, więc kupił sobie komputer. Od strony do strony — trafił na portal randkowy. Coś go podkusiło, aby założyć tam konto i zacząć przygodę życia...
Poznał tam (według zdjęć) piękną kobietę. Długie nogi, piękne włosy, młodsza. Zaczęli ze sobą pisać. Po kilku miesiącach „znajomości” był tak zakochany, że powiedział o wszystkim żonie. Ciocia się wściekła, ale wyśmiała go, „bo zostawia ją dla kobiety, której nigdy nie widział”.
Wujaszek wziął to sobie do serca i postanowił wreszcie spotkać się ze swoją wybranką. Na miejscu jednak nie przywitała go piękna, młoda kobieta, tylko brzydki, gruby Andrzej.
Koniec końców ciocia wybaczyła mu „zdradę”, ale i tak dokucza mu tym przy każdej możliwej okazji. :D
To jest zdrada
Moja koleżanka tlumaczyla mi, że mąż jej nie zdradza, on tylko "wkręca młodych chłopaków".
Mam mieszane uczucia.
Aż się nie okaże, że mąż jest gejem i kręcą go młodzi chłopcy.
To był kawalarz czy gej liczył na cud?