#lkiH3

Kiedy patrzę w twarz mojej córeczki, widzę jej matkę biologiczną. Czuję jeszcze ból w sercu, jaki towarzyszył mi z każdym poleconym z sądu, kiedy to szanowna była przypomniała sobie, że ma jeszcze jedno dziecko. Czasami po pół, a czasami po roku.
Mała jest moim oczkiem w głowie, całym moim życiem i światem, a jedyne co wynagradza te lata bólu i niepewności to jej piękne, prawdziwe i szczęśliwe dzieciństwo, którego jej mamusi nie udało się zrujnować.
Dodaj anonimowe wyznanie