Dwa tygodnie temu wracałam od koleżanki. Było ciemno, trochę po dziewiątej, nikogo na chodniku, oprócz jakiejś kobiety wraz z mężczyzną. Gdy przechodziłam obok nich, popatrzyli na mnie i usłyszałam:
– Sama jest?
– Trzeba sprawdzić.
Stwierdziłam, że sport to zdrowie i resztę drogi przebiegłam z prędkością światła.
Dodaj anonimowe wyznanie
Mogli też mówić o kimś do kogo szli, a złapać Cię wzrokiem zupelmie naturalnie jako jedynego przechodnia na ulicy. Sprawdzanie czy jesteś sama jak widzą że idziesz sama nie miałoby sensu
@anonimowe6692 A po za tym by szeptali a nie mówili głośno
ale autorka już ułożyła w twojej głowie historie
Na pewno facet chciał ciebie zgwałcić! Oni wszędzie czyhają na niewinne kobiety by je zdeprawować!
I dlatego jesteś bezpieczna