Natręctwa, fetysze. Wielu ludzi je ma. Wiele osób robi rzeczy dla siebie naturalne, dla innych odpychające.
Grzebanie w nosie, obgryzanie paznokci, sprawdzanie zapachu krocza też rzadkie nie jest.
Ja jako nastolatek miałem często krwotoki z nosa. Dla wygody kładłem się i pozwalałem by krew spływała mi do ust. Piłem ją. Krwotoki minęły, kariera wampira też.
Mam tak samo albo zapach znoszonych majtek
Nie rozumiem jak można lubić takie zapachy.
Natręctwa, fetysze. Wielu ludzi je ma. Wiele osób robi rzeczy dla siebie naturalne, dla innych odpychające.
Grzebanie w nosie, obgryzanie paznokci, sprawdzanie zapachu krocza też rzadkie nie jest.
Ja jako nastolatek miałem często krwotoki z nosa. Dla wygody kładłem się i pozwalałem by krew spływała mi do ust. Piłem ją. Krwotoki minęły, kariera wampira też.