#hpCrs
Bycie psem.
Jedzenie z miski (do zupy), uwiązywanie się na smyczach (tych do kluczy) do nóg stołów/ kaloryferów i szczekanie do drzwi, gdy na klatce słyszę szmery chodzących sąsiadów.
I to zdziwienie mamy, kiedy sąsiedzi narzekają na psa, który pół dnia ujada za drzwiami...
Mam 20 lat. Nie mamy psa.
Moja ulubiona rozrywka w Twoim wieku to było spędzanie czasu ze znajomymi na wycieczkach i imprezach, ale co kto lubi.
Choćbym cię kopnął w jajka, to nie będziesz wył przypominając psa.
Także, do budy!