#hf0E0

W szkole od nauczycieli ciągle słyszę, że trzeba być oryginalnym, robić co się chce - być sobą. Delikatnie mówiąc: hipokryzja.

Jestem osobą oryginalną, lubię być inna niż wszyscy - momentami jest to już przekora, ale jestem lubiana w klasie, chyba nie muszę tego uzasadniać - wystarczy, że wam powiem, że tak jest.

Nauczyciele jednak wiedzą lepiej. Są przekonani, że jestem odtrącona od klasowej społeczności, bo czytam na przerwach, a nie gadam o pierdołach 24/7.
Ostatnio wychowawczyni zabrała mi książkę i "poprosiła", żebym zdjęła bluzę (sama ją projektowałam, ewidentnie odróżniała się od sieciówkowych, które noszą inni) i powiedziała, żebym przestała "zajmować się jakimiś głupotami" (książką) i zintegrowała się z klasą. Poprosiła też dziewczyny, które siedziały razem pod salą, żeby "wciągnęły mnie w życie klasy, bo nie mogę być takim odludkiem".

Ręce (i nie tylko) opadają.
Heike Odpowiedz

moja córa od 3 klasy SP "alienuje" się się od "trendów" a mimo to jest lubiana w klasie... """najgorsze""""jest to że uwielbia i okazuje to(w każdym nadarzającym się momencie) rzeczy które inni uważają za dziwne i "chore"(10-latka kocha metal=dziwne) oraz anime(mangi- dziwne japońskie bajeczki) i wiecie co? jest szczęśliwa, bo jest inna niż większość(czyli wyjątkowa) i ma moje wsparcie.... NAJLEPSZE jest to że nauczyciele są zachwyceni, bo dziecko jest kreatywne i ma wyobraźnie, która przekłada się na kreatywne rozwiązywania zadań............
Odlutki zazwyczaj osiągają większe sukcesy w życiu, bo myślą niestandordowo...

DGM Odpowiedz

Współczuję głupiej wychowawczyni , nie przejmuj się szkoła szybko minie.

Hirex Odpowiedz

Rzeczywistość jest taka, że owszem można być oryginalnym, mieć własne poglądy itd. o ile jest to zgodne z odgórnymi oczekiwaniami.

Dodaj anonimowe wyznanie