Moja mama lubi narzekać, najbardziej na szafę w swojej sypialni. Od 10 lat żałuje, że w trakcie generalnego remontu naszego domu nie zrealizowała swojego szafowego marzenia i teraz męczy się z tą, która jest - małą, nieprzestronną i brzydką. Często pytałam się jej czemu zdecydowali się z tatą na ten mebel - wersja była taka, że nie chciała czekać tak długo na zamówienie, bo przedłużyłoby to remont.
Ostatnio jednak mama doszła do wniosku, że dorosłam do poznania tajemnicy szafy. Otóż mama nie chciała tego wyśnionego mebla, ponieważ planowała wnieść pozew o rozwód i bała się, że to ojciec dostanie szafę, a nie ona.
Dodaj anonimowe wyznanie