#goXeP

Jak byłam mała, pojechałam na cmentarz do cioci z rodzicami. Jak każde dziecko szybko się znudziłam i zaczęłam oglądać fotografie i daty na innych grobach. Moją uwagę przykuło zdjęcie, znajdujące się na nowym pomniku, będącym po przeciwnej stronie grobu mojej cioci. Przedstawiało ono nastoletniego chłopaka.
Przyglądałam się mu dobre kilka minut jak zahipnotyzowana. Naglę usłyszałam chłopięcy głos: „Malutka, mogłabyś się przesunąć, bo chciałbym postawić świeczkę?”.
Ja z przerażeniem orientuję się, że obok mnie stoi chłopak ze zdjęcia! Moja reakcja? Bardzo głośnie poinformowanie wszystkich w promieniu kilku metrów o tym, że obok mnie stoi duch!
Po dłuższej chwili uspokajania mnie przez mamę i wyjaśnieniach chłopaka okazało się, że jest on bratem bliźniakiem osoby ze zdjęcia, a nie paranormalną istotą. I co ciekawe, to nie był pierwszy raz, gdy chłopaka pomylono z jego bratem.

Obecnie spotykam go raz w roku podczas Wszystkich Świętych. Chyba mnie pamięta, bo zawsze mnie wita i się śmieje :)
Dodaj anonimowe wyznanie