#goLo9

Kiedy miałem 3-4 lata, praktycznie codziennie oglądałem programy typu „Detektywi”, „Malanowski i partnerzy” itp. („Szkoły” jeszcze nie było). Występowali w nich często nastolatkowie, jakieś pobicia, handel narkotykami, różne takie historie. I zawsze było podawane, że są na przykład w pierwszej gimnazjum. Mały ja, jako że nie rozróżniałem tych wszystkich szkół typu gimnazjum, liceum i inne, wyobrażałem sobie, że jak pójdę do pierwszej klasy, to momentalnie urosnę i będę wyglądał dorośle tak jak ci wszyscy gimnazjaliści i licealiści z seriali. Nikomu o tym nie powiedziałem, no ale lekkie rozczarowanie było...
Livarot Odpowiedz

Kiedy miałeś 3 - 4 lata jakiś opiekun musiał być w pobliżu. Pomijając fakt czy to odpowiedni program w tym wieku przecież byś co chwilę pytał - a co to? A dlaczego? I byś się czegoś dowiedział. Czy może tak siedzieliście i patrzy liście w telewizor bez żadnej refleksji umysłowej?

ArabellaStrange

Sęk w tym, że dzieci często dochodzą do błędnych wniosków i są przekonane, że mają rację. Więc po co miał pytać, skoro wiedział co będzie? ;)

Druga sprawa. Generalnie jednym z zagrożeń oglądania telewizji przez dzieci jest to, że będą siedzieć i bezmyślnie gapić się w ekran. Zresztą dorośli tak samo.

Historia jest dla mnie jak najbardziej prawdopodobna. Małe dzieci rozumują w ten sposób. ;)

Dodaj anonimowe wyznanie