#gC5Hs

Z moim chłopakiem układa się nam nawet dobrze. Nasze życie sypialniane jest udane, choć pojawia się jedna rzecz, która mi przeszkadza. Uważam, że ręce do takich rzeczy zawsze powinny być umyte. Nie zawsze jest to możliwe, a także głupio mi ciągle niszczyć romantyczne chwile pragmatycznymi nakazami włożenia dłoni do wody z mydłem.  Nie lubię tego uczucia, gdy jego palce wędrują coraz niżej, a ja myślę o wszystkich klamkach, pieniądzach, jego psie, rurkach w autobusie, które dane było mu dotykać przed „inwazją” na moje całkiem niedawno poddane myciu i lekko podrażnione po goleniu sfery intymne.

Nie mam obsesji mycia rąk ani żadnych natręctw tego typu, po prostu uważam to za niehigieniczne, on niestety sam z siebie rzadko o tym pamięta, a mi takie pieszczoty nie podobają się tak, jak powinny. Sugestie niestety ulatują prędko z głowy do kolejnego spotkania...
upadlygzyms Odpowiedz

Ręce powinno się myć z automatu po każdym powrocie do domu i przed jedzeniem. Reszta według potrzeby i uznania.
Osobiście jestem zdania, że sytuacja intymna taką potrzebą jest. Nie sugeruj zatem lecz żądaj.

Frog Odpowiedz

"Uważam, że ręce do takich rzeczy zawsze powinny być umyte."
Absolutnie TAK.
Oraz to, co rzecze @Upadly - bezwzględne mycie rąk po wejściu do domu z zewnątrz.

Ktoś, kto nigdy nie miał problemów zdrowotnych, związanych ze strefą narządów płciowych, może uznać, że się czepiasz.
Ale tu chodzi o Twoje (Wasze) zdrowie.

Gdy kiedyś zdarzyło mi się zaufać czystości ręczników hotelowych, a potem żarłam przez dwa tygodnie przedziwne antybiotyki, antygrzyby i pre-pro-biotyki, pilnuję bezpiecznej higieny "parterów" jak oka w głowie.
Spróbuj wytłumaczyć chłopakowi, że przecież również i on może ponieść konsekwencje rozmnożenia się obcych bakterii w Twoim ciele.

Powodzenia i dużo radości w miłości 🤗

Iguannna Odpowiedz

Swego czasu miałam nawracające zapalenia układu moczowego. Łaziłam po lekarzach przez rok. I każdy pierwsze o co pytał to czy partner myje ręce przed stosunkiem. Jeden z nich dał mi obszerny wykład o tym jakie zagrożenia dla kobiety niesie ze soba brak higieny partnera. Pierwsze co zrobiłam to wróciłam do domu i powtórzyłam to narzeczonemu. Ty też powinnaś z nim o tym porozmawiać. Nie w trakcie zabaw. Tylko tak po prostu. Ostatecznie u mnie okazało się że było to uczulenie na podpaski - wspominam o tym bo podpowiedziały mi to inne kobiety. To podobno bardzo częsty problem o którym nie wiedzą lekarze. Warto zmienić na te eco żeby się nie uczulić od tej chemii dodawanej do podpasek popularnych marek.

coztegoze2 Odpowiedz

Od pchania brudnych palców w miejsca intymne się biorą infekcje. Po prostu jak Ci się trafi infekcja po tym jak on zapomina to mu powiedz, że ma płacić za Twoje leczenie (albo przynajmniej za połowę tego leczenia i za wizytę u ginekologa niech zapłaci prywatnie), bo go prosiłaś a on sobie z tego nic nie robi. I do tego on też przy Twojej infekcji niech się przeleczy żeby Cię wtórnie nie zaraził. Może jak go to uderzy po kieszeni to dotrze w końcu do niego, że to jest po prostu problem. Chociaż to, że on po prostu tak łatwo olewa Twoją prośbę to nie jest najlepsza prognoza, bo albo nie uważa tego za ważne albo mu nie zależy realnie żeby zapamiętać.

Dodaj anonimowe wyznanie