#fndej

Przez pewien czas śniło mi się, że idę do łazienki, chcę zapalić światło, ale nie mogę i nagle z drzwi wypływa zjawa, której twarzy nie byłam w stanie rozpoznać. Zaczynała mnie dusić. Dosyć często powtarzała słowa: „Nie wybaczę ci tego”. Nie bardzo wiedziałam, o co chodzi. Wielokrotnie w śnie moja mama słyszała, że krzyczę, ale nie widziała istoty duszącej. W moim śnie wyzywała mnie, że jestem głupia, że mam przestać krzyczeć jak durna. Sen powtarzał się dzień w dzień przez okres 2-3 miesięcy. Bardzo bałam się chodzić sama do łazienki, nawet po głupią szczotkę do włosów. W końcu pewnego dnia postanowiłam, że porozmawiam z księdzem na ten temat. Być może jakaś dusza nie może odejść w spokoju z tego świata.
Ksiądz zadał mi kilka pytań, po czym pomodlił się nade mną. Podarował mi dwie modlitwy. Poskutkowało. Po dwóch dniach po raz kolejny przysnęłam i że idę do łazienki, zapaliłam światło, zrobiłam to co musiałam. Wychodząc, zobaczyłam zjawę. Mężczyzna. Zaprowadził mnie do opuszczonego obok nas domu. Poszliśmy do kotłowni. Pokazał mi potłuczone słoiki. Wtedy powiedział: „Tego ci właśnie nie wybaczę”.
Nadal nie wiem, kim był mężczyzna, który mi się śnił. Jednak wina potłuczonych słoików była moja i kuzynostwa. Jako dzieciaki poszliśmy do tej kotłowni mieszczącej się na podwórku opuszczonego domu. No i jak to dzieciaki – nabroiliśmy. Od kiedy dowiedziałam się, czego mi ta zjawa nie wybaczy, sny ucichły.

Dziękuję księdzu za pomoc. I życzę wszystkim miłego dnia!
Risha Odpowiedz

Poczucie winy dochodziło do głosy dopiero podczas snu.

MalinoweGofry Odpowiedz

Efekt placebo. To twój mózg dał ci odpowiedź.

upadlygzyms

Kto i w jaki sposób sprawił, że mózg zdecydował się dać odpowiedź?

Frog

@upadlygzyms
Z moich osobistych doświadczeń wynika, że zapalnikiem /katalizatorem (dla przypomnienia danego zdarzenia) mogą być różne słowa, sytuacje, substancje, czasem wręcz doznania organoleptyczne.

"Mózg wszystko pamięta. Nie pamiętamy, co działo się, gdy mieliśmy roczek, ale to nie znaczy, że nasze mózgi wtedy nie działały. Nowe badanie pokazuje, że nawet niemowlęta potrafią tworzyć wspomnienia. Problem w tym, że jako dorośli nie potrafimy ich przywołać."

Bardzo ciekawy temat. Zachęcam do głębszego przestudiowania 🤗

worm

do tego dodajmy, że na tym polega właśnie PTSD - na odpalaniu wspomnień i skojarzeń z sytuacjami ekstremalnymi. Tutaj oczywiście niszczenie słoików w opuszczonym budynku nie jest sytuacją ekstremalną, o ile coś się nie wydarzyło tam, co autorka wyparła.

Generalnie mózg człowieka to fascynująca i przedziwna "maszyna".

upadlygzyms

Zgadzam się, że temat jest fascynujący a to co wiadomo o mechaniźmie zapamiętywania jest tylko czubkiem wierzchołka góry lodowej.
Ciekawe jest, że przywołane wspomnienie może zostać zmienione i odkładając je z powrotem do pamięci nadpisuje się oryginał. Tak, krok po kroku, można silnie zmienić zapamiętaną rzecz.
Ta plastyczność bardzo przydaje się w terapiach.

Dodaj anonimowe wyznanie