#chgWg
Świadoma tego, co robią postanowiłam im przerwać.
Poszłam więc do ich sypialni i nakrzyczałam na nich, że mają przestać stękać, bo nie mogę już tego słuchać.
Teraz czasami w nocy też słyszę jak to robią. Jest to dla mnie strasznie niekomfortowe, ale jednocześnie no, zdaje sobie sprawę, że jest to przyjemność.
Najgorzej jest jednak kiedy słyszę, że robią to w salonie.
Nie cierpię siedzieć na sofie.
A jak Ty kiedyś otworzysz warsztat, to będzie Ci miło jak ktoś w trakcie nakrzyczy że masz przestać?
Niektóre dzieci są wredne ze swej natury, jak widać na wyżej załączonym obrazku.
Bardzo egoistyczne zachowanie z Twojej strony. "Świadoma tego, co robią postanowiłam im przerwać". Pomyśl czasem o innych. Założę się, że masz jakieś słuchawki.
Miała wtedy 12 lat, więc mogła tak zareagować
Rozumiała co się dzieje i wcale nie była tak mała. Jakby miała z 5 lat i nie wiedziała, o co chodzi, to rozumiem, ale sama pisze, że była świadoma. Czyli zachowanie typowo egoistyczne - ona nie może spać, więc będzie krzyczeć na innych. Którzy mimo wszystko starają się zachowywać przyzwoitość - poczekali, aż Autorka zaśnie.
No nie? Mi by było wstyd się pokazać i przeszkadzać komuś w takiej chwili. Miał tupet gówniok.
dziewczyno, a obiad na stole kuchennym jadasz? Może rodzice co coś opowiedzą?
Jest kilka powodów które powstrzymują mnie przed posiadaniem dziecka. Teraz dopiszę do listy to wyznanie.
Jak dobrze wychowasz to Ci tak nie wparuje do sypialni. Też słyszałam odgłosy i nigdy mi przez myśl nie przeszło, że powinnam przerywać.