#cKvSh

Mój chłopak wsiadł za kierownicę, odpalił samochód i pojechał pijany i naćpany.

Zerwałam z nim i nie zamierzam wrócić...

Jestem z nim w 7 miesiącu ciąży. Wszyscy wylewają na mnie falę krytyki jak tak mogłam, przecież każdemu się zdarza. Może i tak, ale nie mi i nie będę z kimś, kto ma mieć zaraz dziecko, a jest tak nieodpowiedzialny.
NieChceLoginu Odpowiedz

Jesteś niesamowicie dzielna.

coztegoze2 Odpowiedz

Szkoda, że policji nie wezwałaś, bo mógł kogoś zabić.

SzalonySpychacz Odpowiedz

Masz czas, dla chłopa wystarczy z 2tyg. "zimnej wody na łeb" i stanie na nogi (o ile nie jest stracony bez powrotnie) weź jakieś klucze od działki, pojedź z nim, posiedz tam z 2 tygodnie rozmawiajcie, jedzcie razem chodźcie na spacery, detoks dobrze mu zrobi, pierwsze 2 dni o ile w ogóle pojedzie będzie trudne ale z każdym będzie coraz rozsądniejszy. Jeśli możesz to to zrób, jeśli się uda i pojedziecie i będzie dalej "leciał" to go pozbaw praw rodzicielskim i spróbuj się jakoś w życiu odnaleźć. Powodzenia

Dodaj anonimowe wyznanie