#cEgfs

Do mojej szkoły średniej chodzi pewien trans chłopak (biologicznie kobieta). Od 2 lat jest na hormonach, o czym wie cała szkoła. Nazwijmy go K. Pomimo tego, że chodzimy do tej samej szkoły od 3 lat, to nigdy nie miałam okazji go tak naprawdę poznać. Dopiero na początku tego roku oficjalnie się poznaliśmy na kółku szachowym. Od początku zaczęliśmy ze sobą rozmawiać, pisać poza szkołą i ogólnie w bardzo krótkim czasie zostaliśmy znajomymi. Nie byłam nim jednak w żaden sposób zauroczona. Ot, kolega i tyle, zresztą w tamtym czasie bardzo podobał mi się pewien chłopak, o czym wielokrotnie gadałam z K. K z kolei zaczął zachowywać się dosyć dziwnie. Niby przypadkiem dotknął moich bioder, raz nawet złapał mnie za rękę, gdy wracaliśmy do szkoły. Niestety jestem dosyć nieśmiałą osobą, a K jest znany z bycia impulsywnym, więc wolałam o tym z nim nie rozmawiać (mój błąd).

Jakiś tydzień temu K zaprosił mnie do kina. Jako że obydwoje uwielbiamy horrory, zgodziłam się bez wahania, nawet nie myśląc o tym, że to będzie randka. K przyszedł na spotkanie z różą i przywitał mnie pocałunkiem w policzek (pomimo że natychmiastowo się odsunęłam). W tamtym momencie coś we mnie pękło i wytłumaczyłam mu wszystko. Powiedziałam, że jest dla mnie tylko przyjacielem, a nie potencjalnym chłopakiem. Gdy skończyłam, K o dziwo nic nie powiedział, wyrzucił tylko różę i zaproponował, żebyśmy o tym zapomnieli i szli na film. Byłam nawet pozytywnie zaskoczona, że nie krzyczał ani nic.

Następnego dnia plotki rozeszły się po szkole. Idąc korytarzem, ktoś krzyknął „homofob”, a na przerwie dowiedziałam się od koleżanek, że K rozpowiedział wszystkim, że odrzuciłam go dlatego, że jest transem. Zrobiła się straszna afera, zostałam okrzyknięta rasistą (no tak, K do tego nie jest biały), transfobem, ksenofobem i wszystkim najgorszym. Jeden z kolegów K wygarnął mi, że powinnam wracać do swojej konserwatywnej Polski, bo widać nie pasuję do zachodniego „liberalnego” świata. Codziennie wracałam do domu z płaczem, zostałam obsypana hejtem na wszystkich mediach społecznościowych, ktoś wrzucił mi nawet list z groźbami do plecaka.

Mam dosyć, nie chcę chodzić tam do szkoły. Nikt nie słucha mojej wersji wydarzeń i nie wiem, co mam dalej robić.
Dragomir Odpowiedz

Rasista, homofob, ksenofob... Podobają mi się Twoje zalety. Gdybym był młodszy to bym startował.

Wybrak Odpowiedz

Ah, ta tolerancyjna, postępowa część Europy. Zmierzch cywilizacji białego człowieka.

Dodaj anonimowe wyznanie