Kiedy byłem mały, chciałem zostać skrzypkiem, ale moi rodzice powiedzieli, że nie będą płacić za lekcje gry, bo to zawód dla kobiet. Gdy chodziłem do gimnazjum, postanowiłem, że będę fryzjerem, ale mój ojciec powiedział, że tylko geje pracują jako fryzjerzy. W liceum bardzo spodobał mi się balet i pomyślałem, że wspaniale by było zapisać się do szkoły baletowej. Mój tata powiedział mi wówczas, że wydziedziczy mnie, jeśli to zrobię, bo przecież baletmistrzami są tylko pederaści.
Dziś mam 30 lat. Jestem gejem. Pracuję w korpo od 8 do 16. Gdyby nie moi głupi rodzice, mógłbym być zawodowym muzykiem, fryzjerem albo tancerzem.
Dodaj anonimowe wyznanie
Fryzjerem nadal możesz zostać.
Gejem byłbyś jakbyś był muzykiem lub baletmistrzem. A jako fryzjer, a tym bardziej korpokracjusz jesteś ped.a.łem.