#bssKt

Przyjeżdżasz do rodzinnego domu i cieszysz się na czas spędzony z rodziną, tworzenie lepszych więzi... Gorzej jest, gdy ojciec jest alkoholikiem i dzień w dzień widzisz go naprutego. Wstajesz najpóźniej, jak się da i nie wiesz, czy iść do kuchni, robić śniadanie, czy może lepiej byłoby obrać taktykę „jeszcze trochę będę głodna, ale może on pójdzie spać i mi się za nic nie dostanie”. I jeszcze robienie wszystkiego po cichu, tak żeby przypadkiem nie obudzić pana chorego na uzależnienie. 
Obawiam się, że w czasie pobytu tutaj oszaleję, staram się spędzać czas z mamą, ale zastanawiam się, czy jest sens fundować sobie takie przeżycia i czy przypadkiem nie jest to mój ostatni powrót do rodzinnego domu.
worm Odpowiedz

moim zdaniem to powinna być ostatnia wizyta póki ojciec pije. Mamę możesz zapraszać do siebie (ale z zaznaczeniem, że bez ojca! Jak się pojawi z ojcem u progu to nie wpuszczać pod żadnym pozorem). To chyba jedyny sposób.

Dragomir Odpowiedz

Świetne nawiązanie do niedawnego wyznania o alkoholikach na oddziałach szpitalnych, oraz komentarzy niektórych osób, że nie wiadomo jakie przeżycia stoją za czyimś nałogiem i żeby nie oceniać nikogo przez pryzmat jego picia bo to choroba i może nie widział innego wyjścia...

Bardzo Ci współczuję.

A do tych miłosiernych osób, którzy widzą w każdym alkoholiku złamanego przez życie bohatera, alkoholik to nie tylko ten wesoły żartowniś który chodzi chwiejnym krokiem i podśpiewuje sprośne kawałki, a tak poza tym to dobry z niego chłop.

WiadomoKto Odpowiedz

Współczuję, i znam z autopsji (chociaż mój "jedynie" balagani ,i chodzi chwiejnym krokiem, wyżerając cały zapas obiadu). Za każdym razem gdy przyjeżdżam do rodzinnego domu i posiedzę tam parę godzin, mam ochotę wracać z powrotem do siebie. Minie jakiś czas, i zupełnie niekonsekwentnie znów czuję chęć odwiedzin, w pamięci mając tylko pozytywne wspomnienia.. Od kilku lat moja mama niestety również poszła w ślady ojca, i popija myśląc że nikt tego nie zauważa, a gdy dojdzie do konfrontacji to wypiera się nawet mimo jasnych dowodów.

Dodaj anonimowe wyznanie