Jestem blondynką. Chociaż nie lubię rozmawiać o butach i szminkach, często czuję się jak typowy pustak. Nie jestem inteligentna ani elokwentna. Nie potrafię zabłysnąć w towarzystwie, a kiedy już się na to zdobywam, zazwyczaj reakcją innych jest szyderczy śmiech. Gdy ktoś coś mówi, posłusznie kiwam głową na znak, że się z nim zgadzam, bo nie jestem w stanie wymyślić własnej odpowiedzi. Jeżeli ktoś się mną interesuje, to z reguły tylko ze względu na wygląd zewnętrzny (czemu właściwie też się dziwię). Przez większość życia towarzyszy mi uczucie, że jestem najzwyklejszą, tępą laską. I, niestety, o ile często się mylę, tak w tym przypadku pewnie mam rację.
Dodaj anonimowe wyznanie
Rozmawianie o butach i szminkach nie świadczą o tępocie. Rozmawianie o fizyce nie świadczy o inteligencji. Znajdź sobie znajomych którzy nie będę kiwać z politowaniem głową na każde twoje słowo to ci wiara w siebie wróci.
Głupi ludzie nie wiedzą, że są głupi.
Właśnie. Kiedy ty to napisałaś jest jeszcze zabawniejsze, tyle że ty nigdy nie zrozumiesz dlaczego, bo, nie ukrywajmy, nie jesteś tuzą intelektu. W zasadzie tylko wygląd cię nieco ratuje, ale i to wcześniej, bo z wiekiem charakter odcicka swe piętno na twarzach, więc dlatego u ciebie będzie już tylko gorzej.
to w Twoim przypadku chyba wyjątek bo Ty wiesz, prawda?
Dragomir, ty nie jestes w stanie nawet sobie wyobrazic, ze czlowiek moze byc tak zdolny i odnosic sukcesy w zyciu jak ja. Mam to o czym zawsze marzylam. Rodzine, zaprojektowane przez siebie mieszkanie, umiem 6 jezykow i ucze sie kolejnych (jednym z nich jest jezyk migowy). Pracuje w wymarzonym miejscu. I wreszcie zalozylam fundacje, o ktorej marzylam od dziecka by moc pomagac tym co nie maja doslownie nic. Jest jeszcze pare innych rzeczy, ale nie zdradze. I to wszystko przed 30stka. Wystarczy ciezko pracowac i patrzec dalej, zamiast siedziec i być nienawistnym wobec kazdego, takze z zawisci.
Nie brzmisz "z pisma" jak tępa laska. Podejrzewam, że po prostu ze względu na nieśmiałość i brak wiary w siebie, nie potrafisz prowadzić rozmowy "na poziomie", bo zwyczajnie cały czas ją analizujesz.
Nie każdy człowiek jest duszą towarzystwa. Nie każdy jest gawędziarzem. Można równie dobrze być wyśmienitym słuchaczem - i tacy znajomi są tak samo potrzebni, jak Ci zabawni. Czasami nawet bardziej. Można też być typem człowieka, który nie ma swobody wypowiadania się w towarzystwie, ale na przykład świetnie pisze. I to wszystko jest w porządku.
Często też się zdarza, że nieśmiała z pozoru osoba w bliskiej relacji potrafi się otworzyć i sama siebie zdziwić, ile ciekawych rzeczy ma do powiedzenia. Niejeden mruk potrafi pogadać z żoną czy mężem.
Co nie jest w porządku, to drwiny. Nikt nie powinien z Ciebie drwić, nawet jeśli nie mówisz rzeczy - w mniemaniu znajomych - zabawnych. Jeśli tak się dzieje, to z Twoim towarzystwem jest coś nie tak, a nie z Tobą.
A kolor włosów nie ma nic wspólnego ani z inteligencją, ani z charakterem.
tylko głupek będzie się wymadrzal na wszystkie tematy, mądry człowiek wie ilu rzeczy nie wie lub nie jest w stanie pojąć
Naprawdę głupi ludzie mają się za elitę intelektualną, Tobie daleko do nich. Tak jak napisał pan, który nie chce loginu, zapewne to brak wiary w siebie i być może pewne przewrażliwienie na punkcie krytyki (bo nie każdy śmiech jest szyderczy a może jedynie Ty tak go interpretujesz).
Więcej wiary w siebie. Na pewno jesteś interesującą osobą i potrafisz ująć sobą mnóstwo ludzi. Nawet mnie teraz ujęłaś skromnością, bardzo lubię tę cechę w ludziach.
Jak na przykład ci, którzy myślą, że są obudzeni i nie ślepi na spisek całego świata na temat pewnego wirusa, a jako dowód na to uważają zdjęcie manekinów w łóżkach szpitalnych? Oczywiście elita jest zbyt zajęta czymś tam i nie mogła sprawdzić, że zdjęcie jest z planu filmowego, a nie prawdziwego szpitala? Ah ta elita. Tak ciężko pracują umysłowo, że nie mogą sprawdzić czy informacje jakie uważają za kluczowe są prawdziwe. Na ich obrone, to zdjęcie przecież krążyło po facebooku dla elit, więc skąd mogli wiedzieć, że to fake news? Przecież najrzetelniejsze źródła to fb i twitter.
Ty masz swój własny świat, nie mam serca cię stamtąd wyrywać. Ja nie twierdzę że jestem najświatlejszy i znam całą prawdę. Wiem że wszyscy jesteśmy robieni jak się tylko da. Ty nie wiesz lub nie chcesz wiedzieć, i to jest ta różnica na poziomie świadomości. Nawet wojna w Banderlandzie nie jest przypadkowa, ale przynajmniej doktór Putin wyleczył świat z pandemia koronowirusa w jeden dzień, a profesury ino straszyły kilka lat i nic nie zdziałali. Poza wstrzyknięciem nieznanego w skutkach preparatu wielu milionom przestraszonych ludzi.
To co napisałaś byłoby jako tako mądre gdyby nie to że sama uważasz czasem FB za najrzetelniejsze źródło. Wiecie co jest najgorsze? Że wiem że zarówno ty Ladybird21 jak i ty Dragomir żyjecie we własnym świecie oderwani od realności a ja odczuwam przymus by próbować was stamtąd wyrwać choć to mnie trzeba wyrwać ze szponów różnych chorych przymusów.
Dragomir, skoro juz nie raz przejechałes sie na swoich intuicjach i “wiedzy” to co sprawia, ze uwazasz, ze to ty jestes oswietlony, a inni ludzie, ktorzy np. Umieja sprawdzic czy zdjecie z facebooka przedstawia to co w opisie juz nie? Nie znasz mojego stanowiska na temat korony, ani wojny na Ukrainie. Mam wiedze z pierwszego i drugiego zrodla na temat najwazniejszych sytuacji na swiecie. Tylko dlatego, ze mam empatie i nie obchodzi mnie kto z kim sypia mianowales mnie lewaczka i dopisales historie, ze mysle dokladnie jak ksiazka podyktuje. Za to ty lykasz wszystko bez patrzenia jak ci twoje stronki podyktuja. Miłość do Trumpa (a moze jednak zazdrosc, ze on mogl podotykac dzieci, a ty nie?), korona, Ukraincy, Zydzi, imigranci. Doslownie jestem w stanie przewidzieć wszystkie twoje opinie, bo sa podyktowane przez innych, bez żadnej wiedzy, czy sprawdzania. Nigdy nigdzie nie byles, zeby chociaz sie dowiedziec czegokolwiek. Nie zdobyles zadnej edukacji oprocz podstawowej, zeby chociaz sie czegoś dowiedziec. Skoro jestes taki oświecony to dlaczego nie poszedles na relacje międzynarodowe i nie siedzisz w UN? Zamiast tego siedzisz w Niemczech na oglupiajacej robocie i dostajesz 1% tego zysku jaki generujesz dla pracodawcy. Wazne jednak, ze masz facebooka i potrafisz powtorzyc to co inni ci powiedzieli bez mrugniecia okiem.
Facebook jest dla mnie tylko zrodlem by widziec poglady innych ludzi. Bez facebooka tak naprawde nie wiedzialabym co mysla przecietni Polacy. Znam tylko ludzi w Polsce, ktorzy sa wykształceni i maja empatie. Nawet moi dziadkowie nie sa za prawica.
Dragomir, skoro juz nie raz przejechałes sie na swoich intuicjach i “wiedzy” to co sprawia, ze uwazasz, ze to ty jestes oswietlony, a inni ludzie, ktorzy np. Umieja sprawdzic czy zdjecie z facebooka przedstawia to co w opisie juz nie? Nie znasz mojego stanowiska na temat korony, ani wojny na Ukrainie. Mam wiedze z pierwszego i drugiego zrodla na temat najwazniejszych sytuacji na swiecie. Tylko dlatego, ze mam empatie i nie obchodzi mnie kto z kim sypia mianowales mnie lewaczka i dopisales historie, ze mysle dokladnie jak ksiazka podyktuje. Za to ty lykasz wszystko bez patrzenia jak ci twoje stronki podyktuja. Miłość do Trumpa (a moze jednak zazdrosc, ze on mogl podotykac dzieci, a ty nie?), korona, Ukraincy, Zydzi, imigranci. Doslownie jestem w stanie przewidzieć wszystkie twoje opinie, bo sa podyktowane przez innych, bez żadnej wiedzy, czy sprawdzania. Nigdy nigdzie nie byles, zeby chociaz sie dowiedziec czegokolwiek. Nie zdobyles zadnej edukacji oprocz podstawowej, zeby chociaz sie czegoś dowiedziec. Skoro jestes taki oświecony to dlaczego nie poszedles na relacje międzynarodowe i nie siedzisz w UN? Zamiast tego siedzisz w Niemczech na oglupiajacej robocie i dostajesz 1% tego zysku jaki generujesz dla pracodawcy. Wazne jednak, ze masz facebooka i potrafisz powtorzyc to co inni ci powiedzieli bez mrugniecia okiem.
Facebook jest dla mnie tylko zrodlem by widziec poglady innych ludzi. Bez facebooka tak naprawde nie wiedzialabym co mysla przecietni Polacy. Znam tylko ludzi w Polsce, ktorzy sa wykształceni i maja empatie. Nawet moi dziadkowie nie sa za prawica.
Nie wydajesz się mało inteligentna po tym co napisałaś. Być może masz znajomych, którzy interesują się tematami o których nie masz pojęcia i przez to czujesz się głupia. Jako nastolatek miałem grupę znajomych, którzy interesowali się samochodami, a dla mnie to czarna magia. Mam prawo jazdy, ale dla mnie samochód to środek transportu i tyle. Czułem się trochę, jak debil, bo nie wiedziałem o czym mówią. Jeśli tak jest, zainteresuj się tematami o których mówią Twoi znajomi. Być może masz ogólnie problem z wypowiadaniem się. Chcesz powiedzieć coś co jest błyskotliwej w Twojej głowie brzmi dobrze, ale nie potrafisz tego odpowiednio wyrazić. To wtedy też nie jest oznaką, że jesteś tępa. Istnieje też możliwość, że masz ubogie słownictwo i po prostu powinnaś więcej poczytać książek.
Byc moze ze faktycznie jestes tepa dla towarzystwa w ktorym sie obracasz, tez nie znam sie na szminkach i kosmetykach i byc moze tez jestem dla nich tepy. Zmien towarzystwo i zobacz co sie stanie. I tak do nich nie pasujesz
Posłuchaj na jakie tematy kto rozmawia, poczytaj trochę o sprawie, żeby chociaż mieć rozeznanie o czym mówią i dołącz do rozmowy.
Może warto zacząć czytać książki i zacząć się czymś interesować. Wtedy trafisz na towarzystwo, z którym będziesz mogła pogadać o tym.