#azgkN
Trampoliny (szczególnie stare) wydają charakterystyczny dźwięk, który bardzo mnie denerwował. Wstałam więc i podeszłam do okna, by zwrócić mamie uwagę, bo nie mogłam zasnąć. Ku mojemu zdziwieniu trampolina stała pusta. Stwierdziłam, że mogło mi się przesłyszeć i znów się położyłam. Wsłuchałam się i usłyszałam ten dźwięk ponownie. Znów podeszłam do okna i znów nic. Zdezorientowana i wręcz wystraszona zrobiłam to jeszcze kilka razy, aż w końcu zdałam sobie sprawę, że ten dźwięk to nic innego jak chrapanie mojego brata z pokoju naprzeciwko...
A ja byłam tak bardzo przerażona. :D
Mi się kiedyś wydawało, że ktoś zasnął pod drzwiami domu i chrapie jak traktor, a to była stara lodówka.
Mam kilkuletnią trampolinę i nie sposób jej pomylić z chrapaniem.