#aqRQc

Parę miesięcy temu zerwała ze mną dziewczyna. Mój najlepszy przyjaciel stanął na wysokości zadania i wyciągnął mnie do baru, aby zapić smutki. Jako że zapijanie skończyło się w środku nocy, a ja nie miałem już autobusu do domu, to wybrałem się spać do niego. Łóżko miał jedno, ale spoko, położyliśmy się razem.

Przebudziłem się nad ranem, jeszcze pijany. Leżał odwrócony do mnie plecami, a ja przyzwyczajony do spania z dziewczyną niewiele myśląc, wtuliłem się w niego, ręką zacząłem gładzić po brzuchu i zjeżdżać niżej. Zorientowałem się, że to nie moja dziewczyna, w chwili gdy moja ręka natrafiła w jego majtkach na jego przyrodzenie.
Dragomir Odpowiedz

Nikt nie lubi niedokończonych historii.

zdystansowany

A mi pasuję skończenie historii w tym momencie. Napiszę tak. Nikt nie wie co lubią wszyscy.

HansVanDanz

Widocznie nie dokończył. Nie ma happy endu ;(

Dodaj anonimowe wyznanie