Przekartkowałem chrześcijańską książkę o wychowaniu dzieci, której autor zaleca bicie dzieci jak kształtujące posłuszeństwo i charakter. Już od 8 miesiąca życia - oczywiście wtedy delikatnie, żeby podkreślić "Nie rób tego". Potem zaleca np. żeby bić witką, czy inną rózgą, żeby ręka nie kojarzyła się z biciem tylko miłością ojcowską. Rózga ma rosnąć wraz z dzieckiem. Najbardziej rozbawił fragmenty w którym mówi, kiedy przestać bić dziecko. Nastolatków już nie powinno się bić... bo "mogą wygrać konfrontację, gdy sprawa stanie na ostrzu noża"! Skurwysyn, dopuszcza bicie tylko słabszych od siebie i nazywa to wychowaniem chrześcijańskim!
Tak, mnie też ojciec parę razy potraktował fest pasem. Potem poprawiał, żeby nie płakać. Działało. Tak, radzę sobie z życiem całkiem dobrze, ale zdrada najbliższej mi osoby (dla mnie bicie to zdrada) gdzieś w tle ciągnie się za mną do teraz w postaci trudności w zaufaniu innym.
Dodaj anonimowe wyznanie
Kobiety też koscioł nakazywał bić.
Wiktoriańskie prawo zakazywało bić żonę w nocy, żeby jej krzyki nie zakłócały snu sąsiadom.
Niepisana ale na ogół przestrzegana reguła, ograniczała grubość kija dyscyplinującego do przekroju kciuka.
Świecki postęp cywilizacyjny wyraźnie wyprzedza stare, uświecone reguły.
Wiktoriańskie świeckie prawo, a co do kija to prawo na państwowe, nie kościelne, obowiązujące niegdyś na Wyspie Man
Nie wiem, nie czytałem takiej książki, to się nie wypowiem, bo autor wyznania mógł coś przekształcić, ja powiem tylko tyle, że wstyd mi za ludzi Kościoła, typu księża pedofile, osoby zdewotyzowane lub chciwe. Ale też prawda, że ludzie to też szczujnia i grzechy jednej osoby przelewają na cały Kościół, a większość księży robi kawał dobrej roboty i o tym nikt nie wspomni, szczególnie media, które mają pożywkę z takich sytuacji.
Prawda, są świetni księża. Problemem nie jest to, że zdarzają się czarne owce. Problemem jest to, że przez setki lat kościół ukrywał pedofili w swoich szeregach i robił wszystko, by ci nie zostali skazani. To już rzutuje na całą organizację. Pamiętasz teksty o tymże że pedofilia to namiętność? To nie był byle ksiądz, a wysoki hierarcha kościelny.
Dantavo, który konkretnie hierarcha kościelny?
To jeszcze nic. Islamscy radykałowie dopuszczają stosunki płciowe z niemowlakami, pomiędzy udami a normalne, dopochwowe od 9 r.ż. dziewczynki, wzorem ich wielkiego pustynnego pedofila, którego opętał demon.
Tytuł or didn't happen.
to chyba dorwałeś książkę sprzed stu lat...
Jesteś pewien że to nie była książka muzułmańska? Albo żydowska?
To niedobra o tym wspominać ;)
Kojarzę, że była afera parę lat temu. Książka chyba protestancka, niemniej jednak jakieś wydawnictwo ją wydało.