#ZC8fV

Męczą mnie nerwobóle i tiki nerwowe. Przez nerwobóle nie mogę spać, budzę się z koszmarnym bólem brzucha, i tak do rana. Tiki nerwowe to między innymi problem z oddychaniem, głównie wieczorami lekko się duszę, w dzień potrafię się powstrzymać. Sama nie wiem, czym się stresuję, nawet słuchając muzyki, czuję straszny stres i bolący brzuch.
Na zajęciach jest podobnie, treningi tak samo – może zbyt dużo od siebie wymagam, ale czuję, że stać mnie na więcej, chcę wreszcie być tą lepszą. Dochodzą do tego problemy w domu.

Jeden tekst, który notorycznie mi powtarzają, wprowadza mnie w szał: „Możesz przestać, możesz oddychać normalnie?”. Kur#a, gdybym potrafiła, tobym to zrobiła.
Dragomir Odpowiedz

Ale chodzisz do jakiegoś lekarza? Próbujesz jakoś zwalczyć stres? Stosujesz jakieś ćwiczenia oddechowe? Byłaś u osteopaty? To może być nawet ucisk nerwu błędnego. Nie musi tak być, ale wszystkie te objawy są typowe dla tej dolegliwości.

Kipis Odpowiedz

Mam to samo tak sobie z tym poradziłem
Segregacja od najlepszej techniki dla mnie:
-kąpiele stóp w siarczanie magnezu dwa trzy razy w tygodniu
-leżenie na macie akupunkturowej w chwilach największego stresu
-siłownia
-Zimne kąpiele/morsowanie
- zmiana strachu w ekscytację przed jakimś wydarzeniem
-suplementacja adaptogenów
-na koniec dnia dziękuję sobie za rzeczy które zrobiłem dobrze
-skupiam się na moich pozytywnych cechach by powoli uświadamiać sobie jak cenną osobą jestem.
-

Tylkopoco Odpowiedz

Zacznij brać magnez i witamina B complex na problemy mięsniowe. Ale żadna tabletka nie zastąpi pracy którą sama musisz włożyć w to by organizm wyciszyć i znaleźć metodę ktora na ciebie zadziała, czy to terapia, czy spacery czy muzyka czy gotowanie czy medytacja. Zapewniam cię, ze swojego doświadczenia, że to samo nie mija a jest tylko gorzej. Więc naprawdę niech praca nad sobą stanie się twoim priorytetem bo się zamęczysz.

anonimowe6692 Odpowiedz

Jeżeli nad tym panujesz fizycznie, tylko w głowie nie możesz się powstrzymać, to nie są tiki. To są kompulsje. Mówię to z perspektywy kogoś z OCD. I to niestety leczy się u psychiatry, z reguły leki + terapia

karlitoska Odpowiedz

Jak dla mnie to nie są żadne tiki - to jest atak paniki. Przypuszczam, że cierpisz na lek uogólniony. Idź do lekarza psychiatry, Twój mózg nieprawidłowo funkcjonuje. Dostaniesz tabletki i zaczniesz zdrowieć.

MalinoweGofry Odpowiedz

Co do oddychania wieczorem, to zabrzmi dziwnie, wypróbuj różne poduszki. Ja pół życia spałam na ergonomicznej, a okazało się, że najlepiej mi się oddycha jak mam niską i płaską nadal z pianki. Widziałam kiedyś filmik o tym, że to ułożenie ma bardzo duży wpływ na jakość snu. Możliwe, że muzyka za bardzo ci obciąża układ nerwowy, sprawdź jak jest z dźwiękami typu szum oceanu itp są z nimi apki. Może ogólnie masz za dużo dźwięków i potrzebne ci słuchawki wyciszające. Psycholog pomoże z presją jaką na siebie nakładasz. Tu jest potrzebna terapia, która pomoże ci określać jak bardzo coś jest twoją winą, stany lękowe nie są tak długo jak nie są efektem ćpania, i wyznaczać sobie realne cele żeby zniwelować presję, która generuje duże oczekiwania i duże obciążenie psychiczne czy te oczekiwania się nie spełniają. Na razie jesteś swoim największym wrogiem ale da się to zmienić. :) A rodzinę ignoruj albo mów, że nie chcesz tego słyszeć i mają przestać. Niech cię przestanie interesować ich opinia i światłe pomysły rozwiązania problemu. Zaczniesz wyznaczać granice to będziesz się też lepiej czuła. Bo na razie to to jest samo nakręcająca się karuzela i musisz z niej po prostu wysiąść bo innego wyjścia nie ma.

Dodaj anonimowe wyznanie