Powiedziałem dziś chłopakowi, w którym kocham się od dłuższego czasu, że mi się podoba. Dzisiaj też się dowiedziałem, że on nie jest gejem. Nasz wspólny znajomy po prostu stwierdził, że śmiesznie będzie zrobić mi psikusa te dwa lata temu, utrzymywać mnie w stanie beznadziejnego zakochania i przez cały ten czas nie naprostować sprawy.
Dodaj anonimowe wyznanie
To Ty się w nim zakochałaś na odległość czy jak? Nie gadaliście nigdy? Bo nie wyobrażam sobie grupy znajomych gdzie przez dwa lata koleś nie powiedział że był na randce czy nie zrobił czegoś co dałoby Ci informację że jednak jest hetero.
Kochała go nienachalnie.
Dobrze, że kolega nie nazwał go dzikiem, bo tamten miałby przerąbane w okolicach lasów.
Ale to chłop pisze, nie kobieta. Ktoś mu powiedział, że kolega jest gejem i chłop uwierzył. A przecież ludzie często się z tym kryją i udają, że to nieprawda, więc tu nie ma nic dziwnego.
Było dać znajomemu cukierka. Może wtedy nie zrobiłby psikusa.
Może chciał mu dać czupaczupsa.