#YEOiP
To był błąd. Woda z włosów pod wpływem grawitacji poleciała mi na twarz, ja – nieumiejąca pływać – od razu w odruchu biorę wdech nosem. Kolejny błąd. Woda znalazła się w nosie. Zaczęła się panika. Woda mi wlatuje do oczu, do ust (!), generalnie woda wszędzie. Ja nie wiem, co się dzieje, no bo ej – topię się pod prysznicem!
Już widzę św. Piotra u bram, który gestem zaprasza mnie do siebie, aż nagle wspaniała myśl – Opuść ten prysznic, kobieto! Podziałało. Woda zniknęła. Zaczęłam oddychać i trochę pluć wodą, ale co najważniejsze, przeżyłam :D
Tak oto zostałam chyba pierwszą osobą, która topiła się pod prysznicem.
Ile ty masz lat? Woda spływająca po twarzy wywołuje u ciebie panikę i podtopienie? Umiejętność pływania nie ma znaczenia. Małe dzieci odchylają głowę tak, by spłukiwanie było komfortowe.
Chyba że jej rodzice całe życie twarz od wody chronili