#Y0cWV
Moją tajemnicą są przebieranki.
Przebieranki w damskie ubrania.
Poprzednio opisywałem, jak wyszedłem pierwszy raz przebrany jako kobieta na ulicę, przespacerować się. Z perspektywy czasu jaki minął od tamtej pory sporo się zmieniło. Nauczyłem się robić w miarę make-up. Przykładam o wiele większą uwagę do tego, co ubieram, czy buty pasują do tej torebki itp. Zmieniły się także miejsca, gdzie wychodziłem przebrany za kobietę. To już nie są boczne uliczki, a centra handlowe. Mam na koncie nawet kilka wizyt w damskiej toalecie w takim centrum.
Z każdym wyjściem zyskuję coraz więcej pewności siebie. Zakładam coraz bardziej odważne ubrania - wysokie szpilki na platformie, rajstopy z paskiem imitującym szew z tyłu, mini. Jak na początku mojej przygody chciałem przemykać niezauważony, tak teraz lubię czuć się seksownie i przyciągać wzrok mężczyzn. Przez te półtora roku bardzo mocno poleciałem. Teraz jestem skłonny myśleć, że to nie tylko niewinne przebieranki, a coś więcej. Zaczynają podniecać mnie faceci i myśli o nich. Nawet kupiłem sobie zabawkę dla pań i wiadomo co z nią robię... A dlaczego o tym piszę? Nie wiem. Może chcę się tym z kimś podzielić. A może po prostu mi się nudzi, bo przez wirusa siedzę w domu i nie mogę wyjść na zewnątrz jako kobieta?
W każdym razie pozdrawiam cieplutko wszystkich, którzy to przeczytali.
Stary, dopóki nie robisz nikomu krzywdy to wszystko jest ok, zakladaj sobie ciuszki jakie chcesz, wsadzaj sobie co chcesz i gdzie chcesz, ale z tymi wizytami w damskich toaletach to daj sobie spokój. Damskie toalety to miejsca uczęszczane również przez dziewczyny niepelnoletnie i Twoja obecnosc moze kogos urazic, spowodowac zaklopotanie badz wzbudzic poczucie zagrozenia, a konsekwencje sa do wyboru, wyzwiska od zboczencow, wzywanie ochrony/policji albo ktos Cie poprostu oklepie. Damska toaleta jest DAMSKA i kropka.
Nie jest to dobre, bo takie zachowania ryją psychikę i zbaczają człowieka i trzeba to ukracać. Wiem co piszę, znam się na tym.
Anonimowy64905
Muszę Cię zaskoczyć ale owszem mam problemy tego typu, ale po moim nawróceniu, jakieś 5 lat temu z tym zerwałem definitywnie i nie wróciłem do tego po dziś dzień i chcę świadczyć, że nie warto tak żyć.
Tak z ciekawości: czy faceci biorą cię za kobietę? Podrywają cię?
Prędzej czy później trafi się jakiś krewki sympatyk binarności, który wyjaśni mu co i dlaczego robi źle. Nie popieram przemocy, ale rozumiem niechęć w stosunku do nieprzewidywalnych zachowań.*
* nieprzewidywalne zachowanie - przebieranie się w przestrzeni publicznej za kogoś, kim się nie jest i nigdy nie będzie, wulgarne epatowanie seksualnością która nigdy nie będzie jego cechą.
Jak chcesz być kobietą, to obetnij sobie ptaszka.
Czyli jednak homoś, a nie tylko jakiś przebieraniec. Widzę że zboczenie eskalowało.
Baw się dobrze i odkrywaj siebie