Jestem chrześcijanką, lubię się modlić, chodzić do Kościoła, obchodzić święta. I wiecie co? Nikogo nie krzywdzę, żyje sobie normalnie. Zastanawia mnie, dlaczego ludzie tak plują jadem na samą myśl o Kościele? Jest taka opcja, że jeśli się czegoś nie lubi, to się omija szerokim łukiem. Nie trzeba kaszleć pod każdym postem o chrześcijaństwie, jakie to jest okropne, beznadziejne, bezsensowne i bajkowe. Nie lubię rapu, ale jak ktoś o tym mówi albo doda zdjęcie lub post, to pomijam. Niech sobie lubi, niech sobie dodaje, a co mnie to obchodzi? Nie wrzucam prześmiewczych rzeczy odnośnie do rapu, bo tak jak wspomniałam, niech sobie ktoś lubi, mimo że ja mam co do tego odmienny stosunek. Nie wrzucam każdego rapera do jednego worka, jak wielu z Was robi z księżmi. Wiem, że to jest słabe porównanie, wiem, że wielu księży wiele złego wyrządziło. Nikogo nie wybielam, ale z jednej strony ludzie chcą, aby była zgoda, wyrozumiałość itd., a z drugiej wytwarzają nagonkę na dany odłam społeczny. Najlepsze, że robią to ludzie ochrzczeni, po wielu sakramentach i tacy, których dzieci są już po Komunii. Jedni wierzą w znaki zodiaku, drudzy w przesądy, a kolejni w Boga. W porządku! Bez znaczenia, czy człowiek jest wysoki, niski, chudy, gruby, wierzący w Boga czy nie, grunt, aby nie krzywdził drugiego.
Dodaj anonimowe wyznanie
Tu nie chodzi o takich neutralnych wyznawców jak Ty, tylko o księży, którzy chcą mówić ludziom, jak mają żyć, bez znaczenia, czy są wierzący, czy kwestia religii jest im obojętna. Nie porównuj kościoła do raperów, bo raperzy nie zmuszają wszystkich do słuchania ich "muzyki", noszenia łańcuchów i palenia trawy.
Skoro czytałeś to zauważyłeś, że wyraźnie napisałam, że jest to "słabe porównanie". Oraz na końcu aby nie wrzucać wszystkich do jednego worka a przypuszczam, że tym się kierowałeś pisząc komentarz.
Ilu znasz księży którzy zmuszają wszystkich do słuchania swej ,,muzyki" bo ja ani jednego. Przecież ksiądz to nie Świadek Jehowy który z resztą też nie może siłą zmusić a już na pewno nie wszystkich bo to niemożliwe. Jeśli nie zrozumiałeś to ,,muzyką" nazwałem między innymi kazania i nie rozumiem czemu muzykę raperów nazywasz ,,muzyką". Jeśli ci się rap nie podoba to go nie słuchaj a nie neguj jego bycie muzyką. Ja nie uważam porównania z rapem za słabe.
Ilu? No niemal wszyscy, którzy "rządzą". Próba wprowadzenia zakazu aborcji, bo ich religia tego zakazuje to jeden z przykładów. W ogóle próba wmiesznia a kościoła w politykę i próba narzucania swoich zasad, jako prawo jest narzucaniem zasad swojej wiary.
@zdystansowany
Tu nie chodzi o postawę pojedynczych księży, tylko o funkcjonowanie całej organizacji.
Żaden pojedynczy ksiądz tego nie robi ale cała organizacja to robi. Rzeczywiście logiczne. Wy to tak się zachowujecie jakby zaraz z lodówki miał wam ksiądz gadać jak żyć i to oczywiście wbrew waszej woli bo ta upiorna lodówka to w domu się znalazła nakazem księdza i nie można było jej wyrzucić.
@Tamaralicja a co Ty robisz jako katoliczka chodząca do kościoła żeby pokazać swoje niezadowolenie kościołowi z faktu, że "wiem, że wielu księży wiele złego wyrządziło"? Bo jak siedzisz cicho ale się skarżysz, że to Ciebie źle traktują to się sama do tego przyczyniasz. Zacznij protestować żeby zmusić kościół do wydawania przestępców, żeby przestał kpić z ofiar przestępstw księży swoim zachowaniem, do tego żeby w końcu żył ze swojego ogromnego majątku (kościół to 2 największy posiadasz ziemski w Polsce! po państwie polskim) a nie ciągnął z funduszu kościelnego to wtedy te pieniądze będzie można przesunąć na potrzebujących, żeby się nie wtrącał w politykę. Przecież możesz działać i zmieniać sytuację na lepsze.
Naprawdę Ty nie jesteś ofiarą. Poczytaj chociażby o sprawie Kasi, którą ksiądz Roman więził i gwałcił przez wiele miesięcy jak miała 12-13 lat. Jak ją zmusił do aborcji. To są prawdziwe ofiary! I dodam, że ten ksiądz jeździł z Kasią po Polsce i wielu księży widziało, że są razem i że śpią w jednym pokoju i nie zareagował żaden! I jak się potem dziwić, że ludzie są wkurzeni i oburzeni?
Bo Kościół ukrywa przestępców, którzy krzywdzą dzieci. I tak nie było w 1, 2, 3 krajach tylko na całym świecie. Za wywożenie dowodów na przestępstwa seksualne w stosunku do dzieci do Watykanu aby chronić swoich, bo "to był proces kościelny" i "dokumentacja kościelna więc została wywieziona do Watykanu".
Za postawę Kościoła w Rwandzie podczas ludobójstwa, za postawę kościoła wobec agresji Rosji na Ukrainę i udawanie głupiego kto kogo zaatakowął. Za zalegalizowanie niewolnictwa w XVI wieku w imię religii, za inkwizycję, za palenie czarownic na stosach.
Dużo powodów by się znalazło. Nie będę wszystkich wymieniać.
Kościołowi chodzi o władzę i tyle.
Świetny, świetny komentarz. W punkt.
"za palenie czarownic na stosach" czarownice byly palone na stosach przez protestantow. Kosciol mial na czarownice wywalone poza jednym papiezem. Ignorancja atyklerykalow nie przesyaje mnie zadziwiac. A potepic wojne na Ukrainie bal sie skrajny modernista Franciszek na ktorego powoluja sie wszelkiej masi progresisci.
W 2014 roku dochodziło do rzezi na ludności cywilnej, mniejszości rosyjskiej na wschodzie Ukrainy, dokonywanej przez ukraińskich neobanderowców. To było jeszcze zanim "zielone ludziki" pojawiły się na Ukrainie. Wiem że świat jest ogłupiały i wszędzie tłoczą do głów, jaki to Putin niedobry a kabareciarz-prezydent wspaniały, ale na logikę, robią taką propagandę jak z wirusem-celebrytą, dosłownie mówią wam w co macie wierzyć a wy w to wierzycie.
Oczywiście że chodzi o pieniądze i zasoby, na które wspaniały US.rael się czai a Fiutin chciałby mieć je dla siebie. Szkoda jedynie ludzi którzy tam giną za realizację cudzych interesów.
@chinczykrudy nie wszystkie były palone w krajach protestanckich. Ale kto budował od wieków atmosferę, że "należy bać się diabła" i "uważać na diabelskie sztuczki"? Oczywiście, że kościół. Poza tym pamiętaj, że protestanci to odłam chrześcijaństwa. Patrząc na długą historię kościoła nie da się zignorować tego, że jeśli kościół budował atmosferę strachu przed diabłem przez wieki to nawet po reformacji zbierała ona żniwo. Możesz wydzielić nową religię, ale jeśli wychowujesz ludzi w strachu przez wiele wieków to oni się tego strachu nie pozbędą ot tak. Ziarno zostało zasiane.
Już nie mówiąc o tym, że kościół w imię chronienia wiernych utworzył indeks ksiąg zakazanych, który powstrzymywał postęp. Dzieło Kopernika było na indeksie do 1835 roku! Galileusz był poddany inkwizycji przez swoje odkrycia.
"nie wszystkie były palone w krajach protestanckich" -przytlaczajaca wiekszosc tak i to z powodow takich jak choroba psychiczna czy zajmowanie sie zielarstwem. Kosciol (a wlasciwie swiecka wladza bo to ona zajmowala sie paleniem na stosach, Kosciol jedynie sądził) skazywal na stos tylko wtedy gdy np doszlo do wykradzeniai profanacji Hostii w czasie rytualow.
"Ale kto budował od wieków atmosferę, że "należy bać się diabła" i "uważać na diabelskie sztuczki"? Oczywiście, że kościół" Tak. Protestancki. To oni przez swoj literalizm biblijny we wszystkim co mroczne widza i widzieli diabla. W przeciwienstwie do Kosciola, najbardziej mroczna sztuka sredniowiecza to katolickie Memento Mori czy Dance Macabre. Najwiekszym tego przykladem jest Satanic Panic w USA lat 80 i 90 kiedy nawet takie zespoly metalowe jaj Twisted Sisters byly sądzone za promowanie satanizmu, nie mowiac juz o grach typu D&D. To protestanci sprowadzili wiare do cukierkowatej tandety bo "mrok to zuooo". Niektorzy ksieza ida ta droga bo Kosciol po II Soborze Watykanskim sie zliberalizowal i otworzyl na wplywy protestanckie. Wystarczy zobaczyc jak Kosciol przed soborem reagowal na dziela Tolkiena (ktory byl gorliwym katolikiem) albo C.S. Lewisa w ktorych pelno bylo magii a jakos Kosciol uznal te dziela za pozyteczne w krzewieniu katolickich wartosci. Dzisiaj zdarzaja sie ksieza palacy wzorem protestantow ksiazki z Harrym Poterrem "bo magia i diabel".
"Poza tym pamiętaj, że protestanci to odłam chrześcijaństwa" odlamem to moga byc prawoslawni ktorzy sa schizmatykami, protesranci to zwykli heretycy.
"Patrząc na długą historię kościoła nie da się zignorować tego, że jeśli kościół budował atmosferę strachu przed diabłem przez wieki to nawet po reformacji zbierała ona żniwo" gowno prawda. To protestanci widzieli wszedzie Szatana, w chorobach psychicznych wlacznie, stad slynne Salem. Diabla trzeba sie bac ale atmosfere strachu zbudowali na tym protestanci nie Kosciol.
Już nie mówiąc o tym, że kościół w imię chronienia wiernych utworzył indeks ksiąg zakazanych, który powstrzymywał postęp. Dzieło Kopernika było na indeksie do 1835 roku! Galileusz był poddany inkwizycji przez swoje odkrycia"- Kopernik trafil na ten indeks z powodu wlasnie Galileusza i z powodu podejrzenia o herezje, zadnego diabla tam nie bylo. I nie trafil tam od razu bo jego dzielo na poczatku nie budzilo zadnych kontrowersji
Naprawde jak juz chcesz sie wypowiadac na tematyl Kosciola to radze wpierw poczytac bo kompromitujesz sie swoja niewiedza, jak zreszta wiekszosc antyklerykalow ktorzy przeczytali jakas ateistyczna bzdure w internecie i powtarzaja bezmyslnie.
Robią to ludzie ochrzczeni - tak, bo kościół katolicki chrzci noworodki, nie licząc się z wolą zainteresowanego (bo przecież noworodek nie zaprotestuje). Ergo - katolicki chrzest nic nie znaczy, bo nie jest dobrowolny. Komunia podobnie w sumie. Krytyka wobec kościoła bierze się z tych działań kościoła, którymi "dużo złego wyrządzili", ale też z tego, że to kościół wchodzi ludziom z butami w życie, probuje nawracać i namawiać do "powrotu na łono kościoła" itd. Innymi słowy kościół agituje. A ludzie, którzy pewnej urodzili się w chrześcijańskich rodzinach i się z tego kościoła wyłamali, komentują, opowiadają swoje historie, tak jak ludzie religijni mają swoje "świadectwa" czy jak tam zwał. Ale hej, z ich komentarzami możesz zrobić dokładnie to samo, co im sugerujesz - ominąć i iść dalej.
Aha, i jeszcze jedno - kościół w Polsce ingeruje tez w prawo, jest finansowany z pieniędzy podatnika, więc wszyscy mamy prawo do krytyki kościoła, nawet ci, którzy do niego nie należą. Bo kościół katolicki jest w Polsce organizacja polityczna
Wsponiałeś, że Kościół jest finansowany z pieniędzy podatnika ale zdajesz sobie sprawę że ludzie dobrowolnie dają pieniądze? Jeśli nie chodzisz do Kościoła to podpowiem, że są składki, są zbiórki do puszek na różne cele więc kto chętny daje ale nie musi 😊
Zdajesz sobie sprawę z tego, że istnieje fundusz kościelny, kościół dostaje grunty od państwa za darmo i dodatkowo jest od tego wszystkiego zwolniony z podatków? Taca kościelna to znikoma część tego co kościół dostaje od narodu i jedyna płacona dobrowolnie.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że Kościół dostaje grunty i nie tylko. A wiesz, że parafie płacą rachunki, mają faktury, rozliczają się itd. Kilka miesięcy temu było mi dane widzieć segregatory z pieczątkami, podpisami różnych usługodawców, potwierdzenia wszelakich opłat. Nie jest tak, że TOTALNIE wszystko Kościół otrzymuje za darmochę a co ludzie dają to księża pakują w kieszeń. Naprawdę zdziwiłbyś się, ile rzeczy trzeba opłacić mając na głowie parafię (zależy też jak dużą). Tak czy siak nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Ale ja nie mówię, że oni nie mają kosztów xD Ja mówię, że wszyscy się zrzucamy na ten kościół jako podatnicy i to nie są małe pieniądze
Byłem przez jakiś czas duchownym w jednej z religii, które nie mają takich przywilejów finansowych jak KK i muszą utrzymywać się same. Byłem nawet opatem, więc to właśnie na mojej głowie były wszelkie faktury, koszty lokalu, prądu, itp. itd. Wiem jakie to są koszty i jak trudno było nam je pokryć tylko ze składek naszych członków. Dodam tylko, że bycie duchownym nie było moją "pracą", cały czas normalnie pracowałem, miałem i mam swoją rodzinę, a obowiązki duchownego i opata wykonywałem dodatkowo do swojego normalnego życia. Nie dostawałem też z tego tytułu żadnych pieniędzy, a wręcz przeciwnie - na równi ze wszystkimi płaciłem składki na naszą wspólnotę - takie są tam zasady.
I uważam za bardzo niesprawiedliwe to, że pewne kościoły - takie jak KK - dostają hojne dotacje od państwa, na które zrzucają się wszyscy podatnicy, a inne muszą utrzymywać się same. Powinny wszystkie utrzymywać się same i nikt nie powinien nic dostawać.
Takie było nasze społeczeństwo, dopiero niedawno zaczęło się to zmieniać. Bez znaczenia jaki kto miał rzeczywisty stosunek do religii i kościoła, pewne rzeczy się robiło z poczucia przynależności, czy "bo co ludzie powiedzą". Urodziło się dziecko, to trzeba ochrzcić, bo zawsze znajdzie się ktoś, co będzie truć o to d..e. Komunia - tu też nie chodzi o kwestie wiary, tylko przynależności - inne dzieci z klasy idą do komunii i temu dziecku co nie pójdzie, będzie przykro, będzie się czuło źle, że nie może w tym uczestniczyć i nie chodzi tu o wiarę, tylko że dzieje się coś, w czym uczestniczą inne dzieci (o imprezie komunijnej i prezentach nie wspominając). Religia nie była czyimś świadomym wyborem, bo co może zrozumieć niemowlak, czy małe dziecko - była narzucana przez normy społeczne. Dopiero stosunkowo niedawno zaczęło się to zmieniać, przy czym w dużym stopniu dzięki działaniom kościoła.
@Tamaralicja
Ale jeżeli ktoś jest niewierzący to i tak musi płacić podatki, które idą na kościół. Nie ma jeszcze u nas takiej opcji, jak w paru innych krajach, że osoby zarejestrowane jako wyznawcy danego wyznania płacą na nie podatek. A jak ktoś nie jest członkiem danego kościoła, to nie płaci.
Problemy finansowe w kościele biorą się ze złej dystrybucji dóbr. Biskupi wożą się lexusami, mieszkają w pałacach i obwieszają złotem, a zwykły klecha żyje skromnie.
Serio nikt inny nie ,,agituje"? Bo mi się wydaje że każdy ma skłonności do mówienia co w jego odczuciu jest słuszne ale część ludzi tak nie znosi Kościoła Rzymskokatolickiego że zwraca na to uwagę głównie gdy to robi jego członek tak jakby inni nie próbowali umoralniać a prawda jest taka niestety że wielu robi takie rzeczy w sposób nachalny niezależnie od tego czy wierzy w Boga czy nie czy jest zwolennikiem tęczowych parad czy nie itd. itp. Zawsze każdy ma prawo do krytyki a wmawianie że nie to są metody stosowane przez totalitarne państwa. Ośmiolatek to nie takie znowuż małe dziecko ale zgadzam się że często nie wie w czym uczestniczy. Ba często nie wie tego nawet dorosły już człowiek więc o czym my tu w ogóle mówimy!?
Oni dostają wystarczająco z podatkow. Nie musza robic zadnych zbiorek, no chyba, ze to malutkie koscioly ze wsi.
Jezeli im malo to niech ksieza wezma sie do roboty. Polowa budzetu bylaby zwolniona, gdyby te grube swinie same sprzataly i gotowaly w swoim domu zamiast zatrudniac gosposie kazdemu. Nie ma dzieci, nie ma pracy, ale nawet nie moze ugotowac i wyprac swoich gaci?
Nie zapala ci sie czerwona lampka? Dlaczego zbieraja kase, bo podatki im nie starcza, ale nadal kazdy ksiadz ma gosposie? Oni maja tyle czasu, ze mogliby sami szorowac podlogi w kosciele. Zakonnice jakos same sprzątają, gotują, piora, a w dodatku pracuja. Nadal nie zapala ci sie czerwona lampka?
Jak mi raperzy narzucą na Polskę konkordat, obowiązek utrzymywania ich na emeryturach i będą się pchali do nauczania dzieci w szkołach, to ich też potępię. Poza tym w raportach nie ma tyle nienawiści co w księżach - do gejow, do Niemców, do lewakow. Raperzy nie są aż tak polityczni jak kościół. Dlatego raperzy są mi obojętni, a księży z zasady nie szanuje, jak wszystkich przywódców sekt, którzy bałamucą ludzi.
Zdanie kogos kto akceptuje a nawet kibicuje takiemu okropienstwu jak w wyznaniu o lasce ktora poszla na BDSM orgie do meliny z zulami (pomijajac ze to zmyslone wyznanie) jest bez znaczenia.
"Jest taka opcja, że jeśli się czegoś nie lubi, to się omija szerokim łukiem." - a wiesz, że kościół tak nie postępuje, coś im się nie podoba, to nakazują zmienić na tak by to im się podobało.
"wiem, że wielu księży wiele złego wyrządziło" - a wiesz, że kościół zamiast pomóc ofiarom, albo wynagrodzić ich cierpienia, to kryje sprawców i olewa ich ofiary?
"W porządku! Bez znaczenia, czy człowiek jest wysoki, niski, chudy, gruby, wierzący w Boga czy nie, grunt, aby nie krzywdził drugiego. " - a jeśli to kościół krzywdzi? Nie wiesz ile zbrodni na swoim koncie ma kościół - od krucjat i inkwizycji, po pedofilię.
Żyjesz w swoim świecie, swojej bańce informacyjnej, niewiele wiesz o postępowaniu kościoła - nie poszczególnych księży, tylko całego KK jako cała wspólnota. KK jest postrzegany przez część społeczeństwa jako banda hipokrytów, obłudników, oderwanych od rzeczywistości, którzy uważają się za autorytet moralny, każą ludziom jak mają żyć, a samemu nie potrafią przestrzegać głoszonych przez siebie zasad. Nie zdajesz sobie sprawy, że pewna część społeczeństwa nie chce uznawać nauk kościoła, czy opinii kościoła w pewnych sprawach, a kościół ze swojej strony nie potrafi tego zaakceptować i różnymi sposobami chce ich przymusić. To co dla Ciebie nie jest niczym złym, inni mogą postrzegać inaczej. Widać że nie potrafisz spojrzeć na sprawę z drugiej strony i zastanowić się dlaczego tak jest - pomyśleć samej i wyciągnąć wnioski, a nie tylko postrzegać wszystko z jednego punktu widzenia - narzucanego przez kościół.
Budynek nikogo nie krzywdzi. Krzywdzi Kościół jeśli już a nie kościół. No rzeczywiście o krucjatach inkwizycji i pedofilii to mało kto słyszał. Buahaha! A co jeśli to ty żyjeś w swej bańce informacyjnej?
Ale pewnie mało kto słyszał o biskupach co się leczą u seksuologa. A to żadna tajemnica, że tak jest. Księża się wyspowiadają sobie wzajemnie i dadzą rozgrzeszenie a zwykłemu szarakowi będą myć głowę za "grzeszne myśli", nie mówiąc o czynach, i wymuszać na całym kraju podporządkowanie się moralności, której sami nawet nie przestrzegają.
Ewidentnie ty masz wielką bańkę i jednak nie czytasz uważnie.. Ale to nic, pomodlę się żebyś nie oceniała wszystkich jedną miarą 🙌
Jakby klecha nie próbował wycyckać moje babci na pieniędzy parę minut przed pogrzebem dziadka albo inny klecha nie groził mojejatce ekskomuniką bo chory ojciec nie wstał z łóżka na kolędę to może, może bym podchodził nieco mniej agresywnie do tej sekty.
Chociaż nie, w sumie to mam dzieci w takim wieku że wolę by trzymały się od sukienkowych z daleko.
I co ci to da jeśli najbliższym w twej okolicy pedofilem gwałcącym dziecko okaże się nie ksiądz a twój serdeczny przyjaciel?
Po pierwsze osobiste wycieczki w stronie bliskich rozmówcy to zagrywka tak prostacka i niska że poważnie zastanawiałem się czy chce mi się schylać...
Po drugie, jestem dziś w łaskawym nastroju więc odpowiem tak, jeżeli ktoś mi bliski skrzywdzi dziecko to zostanie złapany, oskarżony i skazany...
...a nie przeniesiony na inną parafię...
W naszym kraju nie da się unikać kościoła, bo kościół skutecznie wchodzi z butami do naszego życia codziennego. Inni już Ci ładnie wytłumaczyli, jak wiele kościół dostaje od państwa zupełnie bez powodu. Oczywiście zafiksowanie na kościele i hejtowanie wszystkiego jak leci, bo jest związane z religią, jest tak samo złe, jak bycie dewotą. Ale nie zmienia to faktu, że kościół ma wiele za skórą i, przynajmniej w Polsce, odmawia rozliczenia się ze swoich błędów. Hejt zmaleje, gdy kościół wreszcie się ukorzy.
Jeśli zaś chodzi o ludzi po sakramentach, którzy są nieprzychylnie nastawieni do kościoła, to zastanów się nad tym przez chociaż sekundę... Oni najzwyczajniej w świecie nie mieli wtedy wyboru, a teraz mają.
"Hejt zmaleje, gdy kościół wreszcie się ukorzy" po hejcie ktory wylal sie na Ordo Iuris pomimo tego ze zrobilo porzadek z romansem swoich wspolpracownikow widac ze nie o ukorzenie sie tu chodzi a o zwykla chec zniszczenia wszystkiego co nie progresywne. Jednoczesnie progresisci milcza na temat molestowan i pedofilii w swoich szeregach.
Serio chcesz się podpierać tym klubem dla rogaczy? Toż on nie wzbudza hejtu tylko co najwyżej uśmiech politowania albo zwykłe rozbawienie...
No i to jest wlasnie to o czym napisalem. Patologia zostala zdlawiona, zrobiono z nia porzadek, to byl pojedynczy przypadek a i tak pojawiaja sie tacy jak ty rzucajacy tekstami o klubach dla rogaczy. Wam nie choszi o ukorzenie sie a o walke z kazdym kto nie jest progresista, pedofilia to tylko pretekst. Nawiasem mowiac ostatnio w Szczecinie elgiebeciarz startujacy z list PO okazal sie pedofilem. Rozumiem ze od politykow PO i LGBT tez bedziesz trzymac swoje dziecko z daleka?
Rozumiem ze w takim samym stopniu atakujesz teczowe organizacje bo w Homokomando dochodzilo do molestowan?
Bo Kościół sam sobie robi szkodę. Jakby był neutralny w kwestiach politycznych (żyjemy w państwie świeckim, według Konstytucji), nie ingerował w życie ludzi, o którym nie mają zielonego pojęcia (co może wiedzieć o utrzymaniu rodziny, 50-letni mężczyna, który nie założył rodziny?) I nie byli hipokrytami ( wielu żyje w związkach z kobietami/mężczyznami! pomimo złożenia ślubów czystości). Jestem wierząca, do kościoła nie chodzę, bo co rusz słyszałam z ambony wstawki polityczne tudzież piętnujące osoby innej orientacji. Poza tym historia naszego kraju pokazuje, że Kościół Katolicki nie był aż tak krystaliczny, na jaki się kreuje...
Bo ludzie otwierają oczy i mają dość hipokryzji i bezkarności kleru
Bo kościół wchodzi z bugami w życie niewierzących. Bierze ich pieniądze, narzuca swoje prawa. Do tego to państwo w państwie z które przez dekady ukrywało przestępców seksualnych. Tyle wystarczy?
Kontynuując twoje porównanie, wyobraź sobie, że nie lubisz rapu, ale z twoich podatków idą pieniądze na rap. Nie chcesz go słuchać, ale jest wszędzie, bo rząd dopłaca do rapu. Byłoby to dla ciebie ok?
Ale Kościół Rzymskokatolicki nie jest wszędzie a jego członkowie często wypowiadają swe świadectwa wiary niezależnie od dopłat do niego. Tego jest tyle w naszej przestrzeni bo ludzie chcą o tym mówić. Czyjaś np. babcia mówi o moralności katolickiej swemu wnukowi nie dlatego że Rada Ministrów dopłaca do Kościoła bo żeby o tym mówić żadna pieniądze nie są jej potrzebne a ona tych pieniędzy na oczy nie widziała. Będąc sprawiedliwym trzeba jednak stwierdzić że masz wrażenie że jest wszędzie przede wszystkim dlatego że większa część społeczeństwa polskiego jest częścią społeczeństwa rzymskokatolickiego. Na podobnej zasadzie mógłbyś orzec że wszędzie jest język polski. Ja to rozumiem twe zarzuty ale zrozum też mnie próbującego ci powiedzieć że są przesadzone.