#X8qam

Byłam ostatnio w Biedronce, przy okazji rozmawiałam z chłopakiem przez bezprzewodową słuchawkę, a że mam długie włosy, to nie było jej widać. Gdy już byłam obok kas, wyłożyłam zakupy i czekałam na swoją kolej. Mój facet przez cały czas opowiadał mi długą historię o tym, jak mu minął dzień, więc mu nie przeszkadzałam i po prostu słuchałam. 

Gdy nadeszła moja kolej, okazało się że kasjerem jest młody chłopak. Po skasowaniu zakupów usłyszałam jak zwykle "Dziękuję, zapraszam ponownie", a że mój mężczyzna akurat zaprosił mnie do siebie na kolację z pełnym impetem odpowiedziałam "Dobrze kochanie, na pewno będę". W tym momencie pół kolejki zaczęło się śmiać, a młody kasjer siedział trochę w szoku, trochę rozbawiony. Od tamtego czasu gdy tylko go widzę podczas zakupów, szybko się oddalam.
Dantavo Odpowiedz

Może jestem dziwny, ale dla mnie takie rozmawianie z kimś, podczas, gdy kasjer kasuje zakupy, to brak kultury. No i przeszkadza też innym osobom w kolejce. To naprawdę taki problem przerwać na chwilę rozmowę i zadzwonić, jak już się zrobi zakupy?

MalinoweGofry

Przecież nie rozmawiała w kolejce bo druga strona gadała. Jeśli powiedziała dzień dobry to wszystko jest ok.

Dantavo

Ale nie wiedziała jak potoczy się rozmowa i właśnie zdarzyło się tak, że musiała odpowiedzieć. I co? No i oczywiście usłyszała to cała kolejka. No a sorry, ale kasjer i cała kolejka nie chce słuchać o czym rozmawia.

Poza tym nawet słuchanie muzyki uważam za brak kultury w takiej sytuacji. Gdy wchodzisz w interakcje z człowiekiem kultura wymaga, by nie słuchać wtedy czegoś innego. Co jak kasjer musi o coś zapytać? Traktujmy kasjerów jak ludzi, a nie maszyny, które mają tylko policzyć zakupy.

Ladybird21

Uwazam troche podobnie, wiec zawsze przed placeniem jezeli rozmawiam przez telefon mowie „poczekaj, bede placic”.

Ladybird21

Uwazam troche podobnie, wiec zawsze przed placeniem jezeli rozmawiam przez telefon mowie „poczekaj, bede placic”.

Ladybird21 Odpowiedz

Ja niedawno siedze z mężem w restauracji. Jemy szybko, bo musielismy sie zbierac w inne miejsce. Akurat mialam jedzenie w buzi, a moj maz cos powiedzial i mialam w myslach by powiedziec „yes baby”, wtedy podszedl kelner i zapytal czy moze zabrac talerz, a ja na szybko kiwam glowa i zamiast „yes please”, powiedzialam „yes baby”.😂 Maz nadal sie ze mnie smieje. Kelner nie wiem jak zaregowal, bo od razu spojrzalam przed siebie na meza zawstydzona.

MalinoweGofry Odpowiedz

Na przyszłość. Odsłoń słuchawkę, pokaż, że ją masz i się uśmiechnij. To totalnie zmieni odbiór i nie trzeba będzie unikać. :)

3210

Na przyszłość. Rozmawianie przez telefon jak ktoś kasuje twoje zakupy jest okazaniem totalnego braku szacunku. Nie mówiąc o tym że ciężko się skupić jednocześnie na rozmowie przez telefon (słuchawkę), rozmowie z kasjerem i pakowaniu zakupów.

Dodaj anonimowe wyznanie