#WGPmP

Czekając na autobus całkowicie się rozkleiłam. Byłam pewna, że jestem sama, więc nie powstrzymywałam płaczu. Po chwili usłyszałam czyjś śpiew. Nie byłam na przystanku sama. Przede mną jakiś chłopak szeroko się uśmiechając śpiewał “I love you baby”. Rozpłakałam się jeszcze bardziej, ale już nie ze smutku. A on do dzisiaj mi śpiewa, kiedy mam zły humor.
NAUS Odpowiedz

Wszystko ma swoje plusy i minusy, nawet schizofrenia.

Dragomir

To chyba masz jakiś rzut tej choroby, bo komentarz zupełnie nie klei się z wyznaniem.

NAUS

Dragomir, często się z Tobą zgadzam i aż trudno mi przychodzi pogodzenie się z tym, że nie załapałeś mojego słownego psikusa, który klei się znakomicie, ale nie tej ściany, której byś się spodziewał. Wybacz, ale jesteś jak człowiek, który nazywa piekarza magikiem i szarlatanem, bo nie da się przecież z mąki zrobić chleba, wszak ona się nie lepi i jest sypka, a jak ją wsadzisz do piekarnika, to nic nie zostanie .:D

Dragomir

A dobra, chyba łapię. Ale pojechałeś z tą przekminą trochę na orbitę.

upadlygzyms

@NAUS: Schizofrenia ma czasami pozytywne minusy, o negatywnych plusach już nie wspominając.
Choć przyznać trzeba że dość rzadko.

Dodaj anonimowe wyznanie