Czy u was w szkole też brakuje papieru toaletowego? U mnie nigdy go nie było, a ostatnio dowiedziałam się dlaczego. Podczas lekcji wyszłam do łazienki za potrzebą, wtedy zobaczyłam, że sprzątaczka Mirka chowała papier toaletowy do reklamówki! Później zabrała ją do domu. Toż to skandal...
Dodaj anonimowe wyznanie
Myślę, że to skandal, że Pani Mirka ma tak małą wypłatę, że musi podkradać papier toaletowy, który pewnie nie kosztował więcej niż 1zł za rolkę. To straszne przykre.
Szwedacz
Być może, ale jest masa ludzi kradnących tylko dlatego, że nadarzyła się okazja. A kradzieże w pracy, to niestety już całkiem powszechna rzecz. Zawsze się znajdzie pracownik, któremu wszystko się przyda.
Nie sądzę, by pani Mirka z pensją sprzątaczki nie była w stanie kupić papieru toaletowego.
Sprzątaczki chyba dzisiaj nie zarabiają aż tak źle, żeby nie móc kupić sobie papieru toaletowego, bez przesady.
Pewnie przyzwyczaiła się za czasów komuny, że wszyscy wynosili z zakładu co tylko mogli i tak jej zostało.
pojdziesz do pracy tez cos pod***dolisz