Zawsze chciałem posłuchać na żywo pewnego artysty, wychowałem się na jego muzyce. Stwierdziłem więc, że jeśli ma koncert w moim mieście, to muszę się koniecznie wybrać, kupiłem więc bilety na koncert.
Tydzień później chłop nie żył. :(
Dodaj anonimowe wyznanie
Zbigniew Wodecki? XD
Michael Jackson? XD
Krzysztof Krawczyk? :D
KRZYSZTOF KRAWCZYK NIE ŻYJE?!?
Ojej.