#FFvUY
Pewnego dnia kuzyn za zaoszczędzone pieniądze postanowił kupić sobie nową furę. Wujek dumny jak paw chodził po wsi i każdemu mówił, jak to jego syn będzie kontynuował rodzinną tradycję i zajedzie przed dom nowym Passatem, a może nawet Phaetonem...
Jakież było jego zdziwienie, gdy kuzyn wrócił do domu Fordem Focusem ST. Szok, niedowierzanie, bo olaboga, zdrajca jeden, auto na F kupił! Z tych emocji wujek nagle złapał się za pierś i upadł na ziemię. Kuzyn natychmiast wezwał karetkę i udzielał pierwszej pomocy.
Okazało się, że wujek dostał zawału. Na szczęście przeżył, ale teraz każdy czuje lekkie uczcie strachu przy rozmowach o autach, mechanikach i innych sprawach.
Właśnie że z opisu to typowy Janusz Nosacz.
I pewnie wuja przy okazji narzeka, że Niemcy nas wykupią i Murzynów wpuszczą do Polski ;)
A nie ma tu racji? Z rudym u władzy to nawet za półdarmo. Gdzie są kontrole na granicy? W Niemczech tak, w Pilsce nie. Niemiecka policja wwoziła nam tu czarnych, nie było sprzeciwu władz polskich, więc tu bym się nie śmiał.