Nowo przyjęty selekcjoner nie chciał mnie wpuścić do mojego własnego klubu, twierdząc, że jestem zbyt brzydka i źle ubrana.
Nie zwolniłam go, chociaż myślałam nad tym. ;)
Ale to Ty ustalałaś zasady selekcji, a przynajmniej powinnaś. Za co miałabyś go zwolnić, skoro Cię nie znał? A jeśli poczułaś się dotknięta tym, że uznał Cię za brzydką, to może warto się zastanowić nad zasadami, które wybrałaś?
To już przynajmniej wiesz, czy odmawiając wejścia ludziom z uwagi na brzydotę i złe ubranie robi to w sposób odpowiedni, tj czy stosowny do sytuacji czy chamski.
Jak przeczytałem początek, to myślałem że o Jana Urbana chodzi.
Frog
Też.
A "za moich czasów" ludzi na wejściu nazywano bramkarzami. Jestem nie na bieżąco? 🤔
anonimowe6692
@Frog no właśnie, do połowy pierwszego zdania byłam pewna, że chodzi o pilke nożną
Dragomir
Ja do teraz byłem tego pewien i dlatego nie zrozumiałem o co tu chodzi w tym wyznaniu. Selekcjoner, klub - te pojęcia nasuwają na myśl futbol.
zdystansowany
Selekcjoner, bramkarz, wykidajło. Znam te wszystkie wyrażenia ale o co chodzi wiedziałem dopiero w ostatnim zdaniu a wcześniej myślałem że ktoś żartuje że go Jan Urban nie chce.
A może powinien dostać pochwałę za przestrzeganie zasad? xD A tak na serio, to w moim odczuciu kryterium urody jest krzywdzące. Co innego ubiór lub inne rzeczy, na które ma się wpływ. Nie powinno tak być, że ktoś nie może wejść do klubu, bo urodził się brzydki.
Ale to Ty ustalałaś zasady selekcji, a przynajmniej powinnaś. Za co miałabyś go zwolnić, skoro Cię nie znał? A jeśli poczułaś się dotknięta tym, że uznał Cię za brzydką, to może warto się zastanowić nad zasadami, które wybrałaś?
Nie nad zasadami a nad swoim wyglądem
@upadlygzyms
Nie.
A co jeśli miał rację?
Selekcja to selekcja - skoro nie wpuszczacie brzydkich i źle ubranych, to nie ma, że to albo tamto, nie wchodzisz i tyle.
To już przynajmniej wiesz, czy odmawiając wejścia ludziom z uwagi na brzydotę i złe ubranie robi to w sposób odpowiedni, tj czy stosowny do sytuacji czy chamski.
nie ma jak ustalić zasady, że nie wpuszczamy brzydkich, a później mieć pretensje za to, że ktoś to respektuje 😁
A nie pomyślałaś, że nie przestrzegasz ustalonego przez siebie dress-codu? :)
Jak przeczytałem początek, to myślałem że o Jana Urbana chodzi.
Też.
A "za moich czasów" ludzi na wejściu nazywano bramkarzami. Jestem nie na bieżąco? 🤔
@Frog no właśnie, do połowy pierwszego zdania byłam pewna, że chodzi o pilke nożną
Ja do teraz byłem tego pewien i dlatego nie zrozumiałem o co tu chodzi w tym wyznaniu. Selekcjoner, klub - te pojęcia nasuwają na myśl futbol.
Selekcjoner, bramkarz, wykidajło. Znam te wszystkie wyrażenia ale o co chodzi wiedziałem dopiero w ostatnim zdaniu a wcześniej myślałem że ktoś żartuje że go Jan Urban nie chce.
A może powinien dostać pochwałę za przestrzeganie zasad? xD A tak na serio, to w moim odczuciu kryterium urody jest krzywdzące. Co innego ubiór lub inne rzeczy, na które ma się wpływ. Nie powinno tak być, że ktoś nie może wejść do klubu, bo urodził się brzydki.