#TJlO4

Od tak dawna nie byłem z nikim w łóżku, że zaczynałem już chodzić po ścianach. Pewnie, że mogłem poradzić sobie manualnie, ale ja miałem większe ambicje. No, dobra – wcale takie duże nie były. Po prostu polazłem do pierwszej lepszej dyskoteki w mieście z zamiarem poderwania pierwszej lepszej chętnej laski na parkiecie.

Minęły cztery miesiące. Od kilku dni dziewczyna, którą poznałem na tamtej imprezie, jest moją oficjalną narzeczoną. Znam jej rodziców, ona zna moich, chodzimy na długie spacery, przytulamy się, rozmawiamy do późnej nocy, jest cudownie! Mamy ze sobą tyle wspólnego! Jest tylko jeden problem – mój doskonały plan udał się, ale nie do końca tak, jakbym sobie tego życzył. Wiecie czemu? Ano temu, że moja wybranka pochodzi z bardzo konserwatywnej, religijnej rodziny. Zostałem poinformowany, że seks dopiero po ślubie…
Dantavo Odpowiedz

Poznałeś dziewczynę w klubie i po czterech miesiącach jest twoja narzeczoną? Naprawdę niezłe tempo...

tramwajowe

@Dantavo Tempo lądowania z nią w łóżku.

NAUS Odpowiedz

Po czterech miesiącach znajomości jesteście narzeczonymi...?
Brawo... :D

didja

No, wiesz, im szybszy ślub, tym większa szansa na... ;)

Livarot Odpowiedz

To co robiła na dyskotece?

Cystof

Będę szczylał!

Tańczyła?

Wygrałem coś?

Lipcowa

Nie wiedziałam, że na dyskoteki chodzi się tylko po to, żeby uprawiać seks xd

coztegoze2 Odpowiedz

Przykro się czyta, że "większą ambicją" jest seks z nieznajomą nie wiadomo gdzie, nie wiadomo czy z zabezpieczeniem i nie wiadomo w jakim stanie upojenia alkoholowego.

z000 Odpowiedz

Frajer:D

Soczi Odpowiedz

Brawo ty!

Dodaj anonimowe wyznanie