#SzWaB

Nie będzie raczej obrzydliwie, ale może komuś moje wyznanie ułatwi codzienność :)

Odkąd pamiętam, mam problemy ze skórą, niby nic nie stwierdzono, ale umycie się zwykłym mydłem (używam super mydełko, naturalne, czarne, niby z Nigerii) wykracza poza moje możliwości — skóra swędzi, piecze, robi się czerwona. I tak praktycznie przy zastosowaniu jakiegokolwiek kosmetyku, nawet dla alergików. Tak też było w przypadku pianek i żeli do golenia, a także plastrów, wosków i tym podobnych. Przez kilka lat, odkąd postanowiłam pozbyć się zbędnego owłosienia (bliżej mi do 30 niż 20), męczyłam się ze swędzeniem, pieczeniem, bólem skóry, aż do wyjazdu na czerwcowy długi weekend.

Przy pakowaniu zupełnie nie pomyślałam, żeby zabrać jakąś piankę, a do sklepu z miejsca noclegu miałam jakieś 30 minut spaceru. Przed wieczornym wyjściem przyszedł czas na prysznic i poprawki maszynką. Moje mydło zupełnie nie nadaje się do golenia, ale miałam ze sobą jeszcze... płyn do higieny intymnej! W sumie pomyślałam, że co mi szkodzi i okazało się, że to właśnie rozwiązanie mojego problemu ze skórą podczas golenia! Teraz to już codzienność, żadnych krostek, zacięć, czerwonych plam, swędzenia czy pieczenia.
Kombinujcie, nigdy nie wiadomo, co przyniesie ulgę :)
Czaroit Odpowiedz

Jeśli nie próbowałaś jeszcze mydeł i płynów z mydlnicą lekarską, to polecam sprawdzić przy jakiejś okazji, może też Ci podpasują. Mydlnica to roślinka z rodziny goździkowatych, która oprócz właściwości leczniczych również świetnie się pieni. Dlatego jest wykorzystywana nie tylko przez farmację, ale też przez przemysł kosmetyczny. Używają jej często alergicy.
Np. Fitomed ma całą serię z mydlnicą.
:)

anonimowe6692 Odpowiedz

Ostatnio widziałam radę na wrastające włoski i było nią zrobienie peelingu przed goleniem. Wydawało mi się nielogiczne, bo to trochę jakby podrażniać skórę jeszcze dodatkowo przed goleniem, ale działa (testowałam peeling ziarnisty)

Dragomir Odpowiedz

Dobrze działa też odżywka do włosów. Faktycznie je zmiękcza.

Dodaj anonimowe wyznanie